Witam,
Znajomy wybrał się do Anglii na zarobek, wziął ze sobą telefon w mixie,
wszystko było ok, aż tu nagle pewnego dnia karta przestała być aktywna, nie daje się przeczytać w żadnym telefonie. Dodam że rachunki do tego momentu były płacone na bieżąco.
Byłem się zapytać w salonie firmowym co w takim wypadku mogą zrobić. Usłyszałem tylko że bez kontaktu z kartą nie są w stanie stwierdzić gdzie tkwi problem.
Od tej chwili kolega przestał płacić, ma już chyba 2 zaległe rachunki.
Niedługo wraca do kraju.
Czy będzie w tym przypadku poszkodowany?
I czy Orange ma prawo wyciągnąć z tego tytułu jakieś konsekwencje?
W końcu operator też nie wywiązał się z umowy.