DAJ CYNK

Rzecznik Grupy TP o wynikach P4

WitekT

Wydarzenia

Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy TP, na swoim blogu pogratulował, że P4 udało się wejść mocno na rynek, zamieszać i nieodwracalnie go zmienić. Zastanawia się jednak na ile "papierowe" wyniki odpowiadają prawdzie.

Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy TP, na swoim blogu pogratulował, że P4 udało się wejść mocno na rynek, zamieszać i nieodwracalnie go zmienić. Zastanawia się jednak na ile "papierowe" wyniki odpowiadają prawdzie.

Na koniec roku Play miał prawie 3,5 mln klientów. Na papierze to sporo. Pytanie, które narzuca się od razu, ile z kart SIM jest aktywnych biorąc pod uwagę, że w prepaid za 5 zł można mieć 12 miesięczną ważność konta, a i potem pewnie nie są od razu wyłączane. W tym wypadku polityka W3, a zwłaszcza Orange jest zdecydowanie bardziej rygorystyczna - pisze rzecznik na blogu.

Pozytywna EBIDTA od sierpnia 2009 roku absolutnie Jabczyńskiego nie dziwi, bo, jego zdaniem, zapracowali na nią zgodnie wszyscy klienci trzech największych operatorów sponsorując P4 dzięki wyjątkowo dużej asymetrii MTR.

Zgodnie z oczekiwaniami zdecydowana większość klientów operatora to prepaidowcy, co od razu widać na niższym niż średnia rynkowa zagregowanym ARPU. Czyli żadnych sensacji. Chętnie jednak poznałbym ARPU z samego prepaida. Tak samo, jak z usług niegłosowych czyli np. Play Online - pisze dalej Jabczyński.

Wysokie nakłady inwestycyjne są zrozumiałe i świadczą, zdaniem Jabczyńskiego, że P4 mocno inwestuje w sieć, aby szybko wycofać się z drogiego roamingu krajowego.

Podsumowując moim zdaniem przed planowaną sprzedażą P4 reklamuje się jako przyzwoita panna na wydaniu z ładnie prezentującym się posagiem. Ale jak to w życiu i małżeństwie diabeł tkwi w szczegółach - kończy swój wpis rzecznik.

Szerzej o wynikach P4 w 2009 roku i planach na 2010 rok pisaliśmy w tej wiadomości i tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: blog.tp.pl