Wytwórnie muzyczne oraz organizacje reprezentujące rozgłośnie radiowe chcą, aby odbiorniki radiowe były montowane w każdym urządzeniu mobilnym. Po co? Aby czerpać dodatkowe przychody z tytułu nadawanych utworów muzycznych.
Obowiązkowe odbiorniki radiowe miałyby być montowane nie tylko w telefonach komórkowych, ale również w urządzeniach typu PDA i innych przenośnych. Miałoby to zwiększyć zasięg stacji radiowych. Jaki jest tego cel?
Z jednej strony stacje radiowe mogłyby liczyć na zwiększone wpływy z tytułu reklam, z drugiej - firmy fonograficzne mogłyby czerpać dodatkowe przychody z tytułu nadawanych przez stacje radiowe utworów muzycznych.
O jaką sumę się rozchodzi? Obydwie organizacje liczą na dodatkowe wpływy z tego tytułu w wysokości około 100 mln dolarów rocznie. Walka o nie ociera się o amerykański Kongres, który mógłby wydać sprzyjające obydwu organizacjom rozporządzenie.
Co o tym pomyśle sądzą najbardziej zainteresowani, czyli producenci urządzeń mobilnych? Zrzeszająca ich organizacja The Consumer Electronics Association w rozmowie z serwisem Ars Technica określiła ten pomysł jako wysoce absurdalny.
Warto zauważyć, że obecnie trwa dosyć gorąca dyskusja na ten temat. Jakiekolwiek decyzje w tej sprawie miałyby zostać podjęte nie wcześniej niż pod koniec 2010 lub na początku 2011 roku.
Źródło tekstu: Ars Technica, wł