Gawkowski: Polacy rozbili grupę dywersantów z Rosji i Białorusi

Polska może pochwalić się nie lada sukcesem. W ostatnich dniach, dzięki działaniu służb, udało się powstrzymać niecne działania grupy dywersantów, którzy chcieli nie tylko wyłudzić dane, ale także doprowadzić do prawdziwej cyberwojny. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
7
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Gawkowski: Polacy rozbili grupę dywersantów z Rosji i Białorusi

Wicepremier, minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski głośno chwali się sukcesami polskich służb. I słusznie. 

Dalsza część tekstu pod wideo

W ostatnich dniach, dzięki współpracy służb udało się rozbić grupę dywersantów, która w Polsce miała określone cele i była adresowana z określonego miejsca. Białoruskie i rosyjskie służby miały określony cel - wyłudzić informacje, doprowadzić do sztantaży (...) i prowadzić de facto cyberwojnę.

- poinformował Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji. 

Przekazane informacje na temat całej akcji były dość ogólne. Ale jedno jest pewne - w grę wchodziła potencjalna cyberwojna. Minister stwierdził, że dywersanci mieli na celu doprowadzić do paraliżu w zakresie politycznym, militarnym oraz gospodarczym Polski. 

Minister poinformował, że cała akcja zaczęła się od największego wycieku danych w historii internertu, czyli akcji  POLADA (Polskiej Agencji Anytydopingowej), o której pisaliśmy w sierpniu. Wówczas, rosyjscy przestępcy wykradli wrażliwe informacje o wielu osobach z Polskiej Agencji Antydopingowej i udostępnili je do pobrania. Okazało się, że był to zaledwie element szerszej akcji operacynej służb, które chciały w ten sposób wypracować wejścia do innych polskich instytucji.

Wicepremier, Gawkowski zapewnił jednak, że wszystkie potencjalnie zagrożone instytucje zostały poinformowane przez stosowne służby. Próba wyłudzenia danych została powstrzymana, i co za tym idzie, nie dojdzie do planowanych szantaży. 

To olbrzymi sukces i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Naukowo-Akademickiej Sieci Komputerowej. 

- powiedział z dumą minister Gawkowski. 

Podkreślił także, że nie jest możliwe, aby stwierdzić, że zagrożenie zupełnie minęło, gdyż w cyberprzestrzeni niebezpieczeństwa pojawiają się znienacka, nawet co minutę. Bywa, że dziennie przychodzi ponad tysiąc rozmaitych zgłoszeń potencjalnych cyberataków. 

Minister spraw wewnętrznych i koordynator służb, Tomasz Siemoniak, zapewnił że rząd wyciąga stosowne wnioski z każdej tego typu zaistniałej sytuacji. Obiecuje działać współnie z ministerstwem cyfryzacji i dostosowywać na bieżąco zmiany w przepisach prawa. Przyznaje, że sfera cyberprzestrzeni staje się coraz ważniejsza, także w zakresie bezpieczeństwa narodowego.