Na rynek trafiły dwa warianty Samsunga Galaxy Note 4 - jeden z SoC Qualcomm Snapdragon 805, drugi z Exynosem 5433. Jak się okazuje, mają one aparaty fotograficzne różnych producentów.
Choć większość osób była przekonana, że do Note'a 4 trafiła autorska matryca ISOCELL Samsunga, która pojawiła się wcześniej w Galaxy S5, jest to tylko częściowa prawda. Sensor z S5, uzbrojony dodatkowo w optyczną stabilizację obrazu to cecha jedynie Note'a 4 N910C, wyposażonego w chipset Exynos 5433.
Natomiast do Note'a 4 N910F ze Snapdragonem 805 trafił sensor wyprodukowany przez firmę Sony - IMX240. Zasadniczą różnicą na niekorzyść czujnika Sony jest brak funkcji ostrzenia na bazie detekcji fazy. Z drugiej jednak strony, dostajemy bardziej naturalne, mniej przesycone kolory niż z matrycy Samsunga. Warto też pamiętać, że matryce Sony nie są jakąś specjalną nowością w smartfonach koreańskiego producenta - trafiły one m.in. do świetnego fotograficznie Galaxy S4.
Aby sprawdzić, który z modułów fotograficznych trafił do danego Note'a 4 można posłużyć się szybkim kodem *#34971539#, który otwiera ukryte menu serwisowe. Następnie należy wcisnąć przycisk ISP Ver Check.
Źródło tekstu: PhoneArena, wł
