Od jakiegoś czasu pojawiają się informacje o planach rezygnacji z gniazda Jack 3,5 mm w smartfonach Apple. W tej sprawie stworzono specjalną petycję.
Na temat opatentowania przez Apple nowego gniazda słuchawkowego pisaliśmy we wrześniu ubiegłego roku. Ścięta na jednym boku wtyczka miała pozwolić na jeszcze większe odchudzenie obudowy smartfonu, ale jednocześnie oznaczałoby to całkowity brak kompatybilności wszystkich przewodowych słuchawek na rynku, albo konieczność korzystania ze specjalnych przejściówek. A te w przypadku Apple z pewnością nie należałyby do najtańszych.
Zobacz: Nowe gniazdo Jack odchudzi iPhone'y?
Ostatnie informacje pochodzące z łańcucha dostaw Apple'a idą jednak jeszcze dalej. Mówi się, że nadchodzący iPhone 7 miałby całkowicie zostać pozbawiony gniazda słuchawkowego, pozwalając na korzystanie wyłącznie z bezprzewodowego odtwarzania muzyki. Apple miałoby dodawać do zestawu odpowiednie słuchawki, ale pewnością nie każdego zadowoli możliwość korzystania wyłącznie z jedynego słusznego zestawu słuchawkowego. W tej sprawie powstała już nawet specjalna petycja.
Celem petycji jest zebranie 250 tys. podpisów. Jej twórcy wiedzą, że nie zdziałają nią za dużo, ale chcą ten sposób uwagę Apple i pokazać, że rezygnacja ze standardowego gniazda słuchawkowego nie jest dobrym rozwiązaniem. Obecnie petycję podpisało prawie 228 tys. osób. Do protestu można dołączyć się pod tym adresem.
Źródło tekstu: kitguru; wł
