Smartfony z serii Pixel 9 to nie koniec nowości, jakie dostaliśmy dziś od Google. W końcu do telefonu warto dokupić też dobrze zintegrowany smartwatch i wygodne słuchawki. Mamy i to: Google Pixel Watch 3 oraz zaawansowane Google Pixl Buds Pro 2.
Google Pixel Watch 3 ma pomóc wyciągnąć jak najwięcej z treningów oraz jak najlepiej zaplanować dzień. Zegarek będzie dostępny w rozmiarach 41 i 45 mm, niestety w Polsce kupimy tylko wariant z Wi-Fi. Google Pixel Watch 4 będzie pracował dobę na jednym ładowani i 36 godzin w trybie oszczędnym.
Google Pixel Watch 3 dostał jaśniejszy ekran Actua od poprzedników (od 1 do 2000 nitów, od 1 do 60 Hz) i Google zapewnia, że będzie zawsze widoczny i będzie doskonale reagował na dotyk (co oczywiście sprawdzimy). Z nowego Pixel Watcha skorzystają przede wszystkim miłośnicy biegania, bo zegarek został wyposażony w funkcje i treningi specjalnie dla tego sportu.
Można też używać go do treningów interwałowych z sygnałami dźwiękowymi lub wibracją. Ponadto można na nim wyświetlić wskazówki nawigacyjne z Map Google, pogodynkę i sterować YouTube Music, zagrać notatkę głosową i użyć go jako pilota do aparatu w smartfonie. Nie zabrakło płatności NFC z użyciem Portfela Google.
W aplikacji Fitbit znajdziesz nie tylko podsumowania treningów, aktywności i snu. Są tu też szczegółowe dane o pracy serca i takie wskaźniki jak poziom stresu i gotowość do kolejnego wysiłku. Aplikacja Fitbit codziennie rano wyśle podsumowanie stanu organizmu, w tym zmienności rytmu serca i natlenienia krwi. Z czasem będą coraz lepsze, bo sztuczna inteligencja będzie się uczyć zwyczajów właściciela.
Google Pixel Watch 3 w rozmiarze 45 mm kosztuje 1949 zł. Jest dostępny w kolorach:
Zegarek w rozmiarze 41 mm kosztuje 1699 zł. Jest dostępny w kolorach:
Wraz z zegarkiem otrzymasz pół roku dostępu do usługi Fitbit Premium. Oferuje ona bardziej zaawansowaną analizę danych oraz sporo dodatkowych treści jak nagrania treningów i medytacji.
Słuchawki Google Pixel Buds Pro 2 mają przede wszystkim zapewnić wygodę noszenia przez wiele godzin. Google zastosował tu własny czip Tensor A1, co zapewni oszczędność energii. Udało się też znacznie zmniejszyć obudowę słuchawek w porównaniu do poprzedniej generacji. Obracany stabilizator pozwoli „zaczepić” je w uchu, by nie wypadły podczas intensywnych ćwiczeń.
Tensor A1 to oczywiście kolejny czip przystosowany do pracy z modelami sztucznej inteligencji. Tu znalazły zastosowanie między innymi przy tłumieniu dźwięków otoczenia oraz poprawianiu jakości rozmów. System Silent Seal 2.0 blokuje większy zakres dźwięków od poprzedniej generacji, w tym także te o wysokiej częstotliwości.
Słuchawki Pixel Buds Pro 2 mają 11-milimetrowe przetworniki, więc basów nie zabraknie. Wysokie tony zaś są podkreślane dzięki specjalnej komorze. Czip Tensor A1 może przetwarzać dźwięk wielościeżkowo, muzyka jest analizowana niezależnie od aktywnego tłumienia i głosu w czasie rozmów. Ponadto nowe słuchawki Google wykryją, że rozpoczynasz rozmowę na żywo, gdy zaczniesz mówić. Zatrzymają wtedy muzykę i przejdą w tryb transparentny. Po zakończeniu rozmowy wrócą do trybu, w którym pracowały wcześniej.
Słuchawki Google Pixel Buds Pro 2 można znaleźć z pomocą usługi Znajdź moje urządzenie, dzięki czemu można sprawdzić ich dokładną lokalizację na mapie. Gdy już będziesz blisko, włącz dzwonek słuchawek lub etui, aby łatwiej znaleźć je w plecaku lub na odpowiedniej półce.
Słuchawki Google Pixel Buds Pro 2 kosztują w Polsce 1149 zł. Słuchawki są dostępne w czterech kolorach, ale wszystkie mają białe etui.
Przy zakupie warto pamiętać, że część funkcji słuchawek jest ściśle powiązana z innymi urządzeniami Google Pixel.
Źródło zdjęć: Google
Źródło tekstu: Google, własne