DAJ CYNK

Galaxy S8 za 1131 zł? Takie rzeczy tylko w Korei Południowej

msnet

Sprzęt

W Polsce telefon za złotówkę oznacza spłatę ceny urządzenia na raty i pełny abonament. W Korei Południowej jest inaczej.

W Polsce telefon za złotówkę oznacza spłatę ceny urządzenia na raty i pełny abonament. W Korei Południowej jest inaczej.

3200 zł - taka w przybliżeniu jest najniższa cena nowego Samsunga Galaxy S8 na polskim rynku. Smartfon ten możemy oczywiście kupić za złotówkę u jednego z polskich operatorów, ale później czeka nas na ogół dwuletni okres płacenia rat oraz wysokiego abonamentu. Na przykład w Play będzie to łącznie 225 zł każdego miesiąca, a w Plusie 216 zł. Sumarycznie daje to nadal bardzo wysokie kwoty. Tymczasem w Korei Południowej jest zupełnie inaczej...

Na początek należy to jasno i wyraźnie powiedzieć: sugerowana cena Galaxy S8 na tamtejszym rynku nie różni się bardzo od tej, którą możemy "podziwiać" u nas. Wynosi ona 935 tysięcy wonów, co w przeliczeniu na złotówki, według aktualnego średniego kursu NBP, daje 3157 zł. Południowokoreańscy operatorzy oraz sprzedawcy detaliczni w sposób całkowicie legalny obniżają tę cenę, poprzez subsydia, do 753 tysięcy wonów (2482 zł). To wciąż dużo.

Aby nakręcić popyt na Galaxy S8, sprzedawcy sięgnęli po rozwiązanie nielegalne. Dzięki dopłatom o wartości 600 tysięcy wonów, które są niedozwolone przez tamtejsze prawo z powodu zbyt dużej wysokości, obniżyli cenę Samsunga Galaxy S8 do zaledwie 335 tysięcy wonów, czyli 1131 złotych.

A co na to regulatorzy? W Korei Południowej nad rynkiem czuwa Południowokoreańska Komisja łączności, która monitoruje liczbę nowych aktywacji i reaguje, gdy ta w ciągu jednego dnia przekracza 24 tysiące. W ostatnią środę nowych aktywacji Galaxy S8 było ponad 28 tysięcy, więc wspomniana komisja powinna to zauważyć i wszcząć z urzędu postępowanie, które mogłoby doprowadzić do wykrycia nielegalnych działań ze strony sprzedawców. Tak się jednak szczęśliwie dla konsumentów złożyło, że owa Komisja Łączności 30 kwietnia zawiesiła monitorowanie nowych aktywacji, a ponadto jej dyrektor podał się do dymisji. Nowy szef zostanie wybrany nie wcześniej, niż w przyszłym tygodniu, po zaplanowanych na 9 maja wyborach nowego prezydenta Korei Południowej i dopiero wtedy opisywany proceder może zostać ukrócony.


Zobacz: Wszystko o Samsungach Galaxy S8 i S8+
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Samsung Galaxy S8 w katalogu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: etnews

Źródło tekstu: etnews, Android Authority, wł