Według przewidywań prezesa Motoroli, dni Samsunga są policzone. Firma z samego szczytu ma spaść do poziomu BlackBerry i Nokii.
W wywiadzie dla Forbesa Rick Osterloh, prezes Motoroli, nie wróży dobrej przyszłości Samsungowi. Dlaczego tak uważa?
Zdaniem Osterloha co siedem lat odchodzi osoba będąca na szczycie rynku. Tak było w przypadku Nokii i BlackBerry. Według prezesa Motoroli ludzie przestali widzieć sens kupowania smartfonów za 600 dolarów w momencie, kiedy za połowę niższą kwotę są w stanie nabyć konkurencyjny model innej firmy. To zdanie wyraźnie nawiązuje do ostatnich sukcesów chińskiego Xiaomi.
Osterloh dodał również, że obecny właściciel działu mobilnego Motoroli, Lenovo, zamierza rozszerzyć swoją obecność o 10-15 krajów do końca tego roku. Lenovo na dzień dzisiejszy jest oficjalnie obecne w ok 50 krajach. Oczekuje się, że firma powróci do rentowności w ciągu 4-6 kwartałów.
A co na to Samsung? W pocie czoła przygotowuje najnowszą odsłonę serii Galaxy S.
Zobacz: Samsung Galaxy S6 ze słabszym akumulatorem?
Zobacz: Samsung Galaxy S6 będzie wyglądał jak... iPhone 6
Źródło tekstu: Forbes; wł
