DAJ CYNK

Dorn apeluje do premier Kopacz o odwołanie aukcji

WitekT

Wydarzenia

Uważam za wskazane, by zechciała Pani Premier podjąć działania mające na celu odwołanie ogłoszonej 10. października przez Prezesa UKE, Panią Magdalenę Gaj aukcji częstotliwości obejmującej pasmo 800 MHZ kluczowe dla zbudowania infostrady dla Polaków zamieszkujących słabiej zurbanizowane części Polski. Czas na odwołanie aukcji Prezes UKE ma do 24. listopada - pisze w liście otwartym do premier Ewy Kopacz poseł Ludwik Dorn.

Uważam za wskazane, by zechciała Pani Premier podjąć działania mające na celu odwołanie ogłoszonej 10. października przez Prezesa UKE, Panią Magdalenę Gaj aukcji częstotliwości obejmującej pasmo 800 MHZ kluczowe dla zbudowania infostrady dla Polaków zamieszkujących słabiej zurbanizowane części Polski. Czas na odwołanie aukcji Prezes UKE ma do 24. listopada - pisze w liście otwartym do premier Ewy Kopacz poseł Ludwik Dorn.

Dorn sugeruje także, aby premier zleciła odpowiednim służbom specjalnym (CBA i ABW) zbadanie i analizę procesu decyzyjnego, który doprowadził do ogłoszenia przez Prezes UKE wspomnianej aukcji, ze szczególnym uwzględnieniem roli, jaką mógł w tym procesie odgrywać Pan Witold D., obecnie dyrektor wykonawczy ds. korporacyjnych Orange Polska, w przeszłości podsekretarz stanu w MSWiA (od jesieni 2007 do 2010 roku) odpowiedzialny za nadzór nad Centrum Projektów Informatycznych MSWiA. W związku z tzw. infoaferą panu Witoldowi D. prokuratura postawiła mu już zarzuty.

Zdaniem posła, aktualny model rozdysponowania częstotliwości grozi trwałą dyskryminacją i wykluczeniem cyfrowym mieszkańcom terenów słabo zurbanizowanych, co przekłada się na utrwalenie stanu degradacji gospodarczej ze względu na wpływ dostępności do szerokopasmowego Internetu na lokalizacyjne i inwestycyjne decyzje przedsiębiorstw i instytucji, a także stwarza bliskie pewności ryzyko nierównowagi konkurencyjnej na rynku, gdyż działa na korzyść sojuszu dwóch operatorów (T- Mobile i Orange)..

Wydaje się, że mamy do czynienia z przypadkiem nieformalnego przejęcia niezależnego regulatora przez część podmiotów, których działanie na rynku miał on regulować. Jest to przypadek dość często spotykany w liczącej już dziesięciolecia historii niezależnych agencji regulacyjnych - pisze poseł Dorn zwracając uwagę na przypadek Witolda D.

Jak sugeruje poseł, w tak zwanej "branży" funkcjonuje opinia, że dyrektor wykonawczy Orange obciążony licznymi zarzutami prokuratorskimi w związku z infoaferą odgrywał w tym procesie rolę nieformalnego konsultanta obecnego ministra właściwego ds. cyfryzacji Andrzeja Halickiego.

Zobacz: list otwarty Ludwika Dorna do premier Ewy Kopacz.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: dorn.blog.onet.pl