DAJ CYNK

Wyciek danych z Telegrama. Skradziono miliony adresów e-mail

Bartłomiej Krysztofik

Bezpieczeństwo

Wyciek danych z Telegrama

Olbrzymia baza danych zawierająca dane uwierzytelniające z licznych kanałów cyberprzestępczych serwisu Telegram, została zebrana przez badaczy ds. cyberbezpieczeństwa. Skradziono: adresy e-mail, identyfikatory i hasła użytkowników różnych serwisów.

Dalsza część tekstu pod wideo
 

CyberRescue, serwis zajmujący się bezpieczeństwem w sieci poinformował nas o poważnym wycieku danych z komunikatora internetowego Telegram. Baza danych o wielkości 122 GB, zawierająca ponad 361 adresów e-mail wraz z przypisanymi do niego danymi wrażliwymi zostało skradzionych i mogą zostać wykorzystane. 

Wyciek danych z Telegrama - baza danych

W informacji CyberRescue przekazuje: 

Anonimowi badacze udostępnili Troyowi Huntowi, (właścicielowi serwisu Have I Been Pwned) 122 GB danych uwierzytelniających zebranych z wielu kanałów na Telegramie. Według Hunta, ta baza jest ogromna i zawiera 361 milionów unikalnych adresów e-mail, z których 151 milionów nigdy wcześniej nie pojawiło się w usłudze powiadamiania o naruszeniu danych. Wszystko wskazuje na to, że udostępnione dane wyłudziło złośliwe oprogramowanie wykradające hasła. 

Jak sprawdzić czy ktoś ukradł Twoje dane?

Bezpieczeństwo swoich danych możesz sprawdzić szybko i za darmo na stronie: Have I Been Pwned. Wystarczy, że podasz swój adres e-mail a dowiesz się czy Twój adres e-mail lub inne dane zostały skradzione. 

Jeżeli Twoje dane wyciekły w tym przecieku lub obawiasz się o ich bezpieczeństwo, możesz podjąć kilka działań:

  • zmień hasła do najważniejszych kont, aplikacji i usług,
  • ustaw weryfikację dwuetapową, 
  • przywróć swoje urządzenia do ustawień fabrycznych - złośliwe oprogramowanie może wziąć wykradać Twoje dane.

Zobacz: Uważaj na telefon. Wyssie ci konto nim się zdążysz połapać
Zobacz: Polowanie na użytkowników smartfonów. Uważaj, czyszczą konta

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: CyberRecsue

Źródło tekstu: CyberRescue | oprac. wł.