Czas na kolejna odsłonę konfliktu USA - Huawei. Tym razem odezwał się sam Google, który odniósł się do faktu, że wielu klientów zwyczajnie instaluje usługi Google na telefonach, które mieć ich nie powinny oficjalnie. Jak Huawei Mate 30 Pro.
Jednym z pozytywnych dla Huaweia efektów wojny handlowej ze strony USA jest zdecydowanie wzrost innowacyjności chińskiej firmy. Ani Huawei Mobile Services ani system HongMeng nie byłyby w tym samym miejscu co teraz, gdyby nie odcięcie od usług Google. Niektórzy jednak kupując smartfon Huaweia bez usług amerykańskiej firmy chcą je sami zainstalować. Nie jest to wybitnie ciężkie zadanie.
W tej sprawie odezwał się Tristan Ostrowski z amerykańskiej firmy. Ostrzegł on, że to niebezpieczne, bo taki Huawei Mate 30 Pro nie ma certyfikatu Play Protect. Dodał, ze niebezpieczne jest w ogóle jest pobieranie czegokolwiek ze źródła bez pozytywnej opinii Google. Jednocześnie zaznaczył, że do 1 kwietnia 2020 roku smartfony Huaweia wydane przed wejściem w życie zakazu będą otrzymywały niezbędne aktualizacje.
Zobacz Huawei Y6s – test ostatniego smartfonu z usługami Google
Zobacz WhatsApp: Uważaj, gdzie wrzucasz zaproszenia do grup. Google pozwala je znaleźć
Źródło tekstu: google, wł
Co roku ten sam bełkot, jak bym mógł slajdy bym wam wkleił
To dajcie mi te "zaledwie" 2899zł... Jak będzie kosztować z 1200zł to będzie w miarę niedrogo.
A gdzie podwarszawski WAWTEL 950/450 ?
5G było projektowane z założeniem dużej liczby urządzeń Internet Of Things. Autonomiczne, samokieruj ...
Jeśli tkwisz w mentalnym średniowieczu to możesz mieć pretensje jedynie do siebie.