To nie dziwne, że Apple konkuruje z Google na polu systemów operacyjnych dla urządzeń mobilnych. Ale dziwi niektórych fakt, iż po kupieniu Dark Sky Weather, nowy właściciel (czyli Apple) postanowił go "zabić" w wersji dla systemu Google. Co za tym stoi?
Zobacz: Test Xiaomi Mi TV 4S 43
Jest to odrobinę niezrozumiała decyzja Apple. Po zakupie Dark Sky Weather gigant zdecydował o zamknięciu projektu w sklepie Google Play. Od 1 lipca aplikacja przestanie działać na komórkach z systemem Google, podobnie będzie z zegarkami z Wear OS. Wcześniej nic nie wskazywało na to, by Dark Sky Weather miałby czekać taki los. Stąd też, wielu obserwatorów tej sytuacji uznało, że jest to nic innego jak próba odebrania Google wartościowej aplikacji w repozytorium.
apple bought dark sky, the best weather app
— rat king (@MikeIsaac) March 31, 2020
please, please dont kill it https://t.co/yrqvnJqcI8
Już wkrótce użytkownicy nie będą mogli pobierać programu w repozytorium Google. Strona Dark Sky Weather będzie dostępna, jednak głównie po to, aby utrzymywać wsparcie API dla systemu iOS. Co ciekawe, to API ma działać do końca przyszłego roku - to zaś może oznaczać, że Apple zamierza absolutnie ograniczyć dostęp do niego dla innych firm.
W co gra Apple? Ani Dark Sky Weather, ani Apple nie komentuje tego kroku w kontekście konkurencji z Google. Z jednej strony można uznać, że nowy właściciel platformy może z nią zrobić, co zechce. Z drugiej strony jednak, wielu użytkowników systemu Android będzie musiało szukać innego programu do obsługi wiadomości pogodowych.
Zobacz: T-Mobile wspiera działalność lekarzy
Źródło tekstu: 9to5Mac
