DAJ CYNK

Samsung zamyka oddział projektujący procesory

Lech Okoń

Sprzęt

Samsung Exynos - jaki procesor w Galaxy S11?

Samsung zamyka oddział R&D odpowiedzialny za projektowanie rdzeni procesorów mobilnych na potrzeby Exynosów. Pracę traci 290 osób.

Zgodnie ze wcześniejszymi plotkami, Samsung zdecydował się na zamknięcie swojego laboratorium w Austin, odpowiedzialnego za projekty rdzeni procesorów stosowanych w chipsetach Exynos. Cięcia ruszą 31 grudnia i są trwałe - firma żegna się z tym działem.

To tylko niewielka część pracowników całego centrum badawczego

Obecnie centrum R&D Samsunga w Austin zatrudnia około 3600 osób i jak zapewnia biuro prasowe producenta, nie licząc działu rozwoju rdzeni procesorów, nie są planowane inne zwolnienia. Samsung zamierza natomiast dodatkowo zamknąć Central Processing Unit w San Jose w Kalifornii, ale skala tamtejszych zwolnień nie jest jeszcze znana.

Nowe podejście do Exynosów?

Likwidacja centrum badawczego może oznaczać nowe podejście firmy w kwestii projektowania procesorów Exynos. Prawdopodobnie zamiast samodzielnie personalizowanych rdzeni, w kolejnych generacjach Exynosów dostaniemy gotowe układy zaprojektowane przez ARM. Do tej pory firma licencjonowała pakiet patentów firmy ARM, dopasowując ostateczny kształt rdzeni do swoich potrzeb.

Niewykluczone przy tym, że Samsung zamówi u ARM-a design już spersonalizowany pod wytyczne Koreańczyków. By Exynosy nie były kalką Snapdragonów, liczyć możemy też na własne układy graficzne, DSP i koprocesory NPU (sztucznej inteligencji). Możliwe jest też ogłoszenie współpracy z zewnętrznym dostawcą podzespołów pod SoC, jak np. z AMD, potencjalnym producentem Radeonów dla telefonów Galaxy.

Samsung Galaxy S11 będzie papierkiem lakmusowym zmian

Na finał zmian przyjdzie nam poczekać do wiosny - wtedy poznamy specyfikację nadchodzących Samsungów Galaxy S11. Jeśli czasu na wdrożenie nowych Exynosów będzie za mało, całkiem możliwe, że wszystkie telefony dostaną Snapdragony - do tej pory zarezerowane dla rynku amerykańskiego.

Scenariusz ten jest o tyle niebezpieczny, że istnieje ryzyko zbyt małych mocy przerobowych Qualcommu dla zapewnienia dostatecznego poziomu dostaw. Pamiętajmy, że Samsung jest obecnie największym na świecie producentem smartfonów.

Inny scenariusz to założenie, że Samsung ma już gotowe Exynosy dla Galaxy S11. W trybie pesymistycznym - odświeżony wariant Exynosa z Galaxy S10, zastosowany w ostatnim Samsungu Galaxy Note10. W tej sytuacji na skok wydajności poczekamy aż do sierpnia i nowego Note'a 11.

Nam najbardziej do gustu przypadła koncepcja z Radeonami w nowych Galaktykach - póki co jednak, to tylko gdybanie analityków, a nie deklaracje Samsunga.

Zobacz: Samsung Galaxy S11 otrzyma aparat z matrycą 108 Mpix drugiej generacji
Zobacz: Samsung patentuje slidera, czy to Galaxy S11+?

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Hexus, wł