Od dzisiaj w Orange każdy może kupić telefony, zegarki i inne urządzenia w ratach 0% - dotyczy to zarówno osób fizycznych, jak i firm. Wcześniej z takiej oferty mogli skorzystać tylko klienci operatora.
Na raty 0% kupić można wszystkie urządzenia dostępne w ofercie Orange, takie na przykład, jak smartfony Sony Xperia 1, Xiaomi Redmi 7 czy Samsung Galaxy S10+. Są również laptopy HP, smartwatche Apple i Samsung, a także elektryczne hulajnogi Xiaomi oraz deskorolka Kawasaki. Oferta jest dostępna w sklepie online na stronie www.orange.pl, salonach i w sprzedaży telefonicznej.
Orange Flex teraz także dla obcokrajowców
Zarówno nabywcy indywidualni, jak i biznesowi mogą liczyć na rozłożenie cen smartfonów i innych sprzętów na 20 nieoprocentowanych rat (RSSO 0%). Umowa na zakup urządzenia nie wymaga weryfikacji bankowej, a raty nie obciążają historii kredytowej nabywcy. Klienci Orange, którzy już mają podpisaną umowę abonamentową na usługi (mobilne lub stacjonarne) albo co najmniej od 12 miesięcy korzystają z usług Orange na kartę, otrzymają dodatkowe rabaty na zakup urządzeń. Widać to na poniższych grafikach z przykładowymi smartfonami.
Kupiony smartfon można "ubezpieczyć", wybierając jeden z wariantów Orange Smart Care, w wersji standardowej (9,99 zł/miesięcznie) lub premium (15,99 zł/miesięcznie). Usługa serwisowa w wersji standardowej obejmuje naprawę wyświetlacza wraz z obudową, do 1000 zł rocznie. Wybór wersji premium gwarantuje nielimitowane kwotowo naprawy wszystkich uszkodzeń mechanicznych, całościowe usunięcie skutków zalania wodą, a także możliwość bezpłatnej wymiany telefonu na nowy. Szczegóły na stronie www.orange.pl/view/smart-care.
Źródło tekstu: Orange
Prawdopodobnie nie ma opcji włączenia tego od tak, potrzebny jest do tego cały szereg skomplikowanyc ...
Aktualizacje na ten telefon to wielki znak zapytania. Realne 11 pro+ do dzisiaj nie ma aktuallizac ...
Jeśli oprogramowanie będzie na poziomie oprogramowania ich smartfonów, to bałbym się wsiąść do takie ...
Kto przetestuje w grze Call of duty 4 modern warfare.
Czyli nasze wrażliwe dane wyfruną do Brukseli a tam to już jak w czarnej dziurze. A czemu to projekt ...