Ming-Chi Kuo, od lat jedno z najlepszych źródeł przecieków dotyczących smartfonów Apple'a, donosi że tegoroczne iPhone'y pozwolą na bezprzewodowe ładowanie innych urządzeń.
- Mamy jeszcze jedną, amazing funkcję - powie Tim Cook we wrześniu 2019 roku.
- Ooooo.... - cicho rozniesie się po widowni.
- iPhone XS Max 2019 naładuje Twoje słuchawki Air Pods i zegarek Apple Watch bez użycia kabli!
- OOOOOOOO!!! - owacje na stojąco.
- Isn't that amazing?!
Każdy, kto oglądał w przeszłości konferencje Apple'a wie, że mniej więcej tak będzie to wyglądać. Funkcja, która jest dostępna na rynku od momentu premiery Huaweia Mate 20 Pro zapewne zostanie przedstawiona jako rewolucyjna i zostanie jedną z flagowych cech tegorocznych iPhone'ów.
Zobacz: Apple Watch 4: w Europie można już korzystać z aplikacji EKG, ale wciąż nie w Polsce
Po tym jak Samsung dołączył w tym roku do Huaweia i zaoferował podobną funkcję w Galaxy S10, Apple nie może czekać aż do 2020 roku na jej wprowadzenie. Najnowsze informacje mówią też, że zastosowanie opcji bezprzewodowego ładowania innych urządzeń będzie wymagać wyposażenia tegorocznych iPhone'ów w fizycznie większe akumulatory. W przypadku następcy iPhone'a XS Max będzie to wzrost o 10-15%, do 20% w następcy iPhone'a XS oraz do 5% w przypadku nowego iPhone'a XR. Nie wiadomo, czy pójdzie za tym również wzrost ich pojemności.
Zobacz: Apple nie potrafił stworzyć ładowarki Air Power. Projekt został anulowany
Oczywiście żarty żartami, ale w przypadku osób posiadających kilka iUrządzeń będzie to bardzo użyteczna funkcja. Opcja szybkiego doładowania słuchawek lub zegarka w przypadku wystąpienia awaryjnej sytuacji zawsze może się przydać.
Zobacz: Apple prezentuje nowe usługi - karta płatnicza, gry, telewizja i streaming wideo
Źródło tekstu: macrumors; wł
