DAJ CYNK

Orange ma zapłacić 13 mln zł kary za wprowadzanie klientów w błąd przy reklamowaniu Neostrady

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zmniejszył do 13 mln karę nałożoną  w 2017 roku na Orange Polska przez Urząd Komunikacji Elektronicznej - informuje Puls Biznesu. Wszystko zaczęło się z powodu akcji reklamowej Neostrady, która miała wprowadzać w błąd konsumentów.

W 2015 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie, którego celem było wyjaśnienie, czy kampania reklamowa Neostrady nie narusza zbiorowych interesów konsumentów. Efektem tego było stwierdzenie, że reklamy Superpromocja Neostrady oraz Geopromocja dla Neostrady wprowadzają klientów w błąd odnośnie rzeczywistych kosztów dostępu do Internetu.

Zobacz: Orange dopieszcza sieć 4G. Już 4,5 tysiąca stacji bazowych działa w paśmie 2100 MHz
Zobacz: 1TB Internetu, nielimitowane rozmowy i SMS-y w Orange na kartę. Grunwald doczekał się następcy

Operator oczywiście odpierał zarzuty Urzędu. Według Orange, UOKiK za bardzo uprościł sprawę, uznając każdą osobę, która mogła się zetknąć z reklamą, za konsumenta.

- Konsument usług telekomunikacyjnych posiada umiejętność odczytywania informacji reklamowych, nie poddaje się łatwo reklamie i zawartym w niej sugestiom.

- tłumaczył Orange

Ponadto Orange zarzucił prezesowi UOKiK, że opinia na temat czytelności reklam jest jego subiektywną opinią, która nie jest podparta żadną analizą stwierdzającą ich wpływ na konsumentów.

Orange Polska odwołał się od decyzji UOKiK do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Ten przyznał rację Urzędowi, jednak obniżył wysokość kary z 16,3 mln zł do 13 mln zł. Pomarańczowym ponownie się więc nie poszczęściło. Na początku tego roku SOKiK podtrzymał inną karę dla Orange, dotyczącą automatycznego przedłużania umów na Neostradę.

Zobacz: [Aktualizacja] UOKiK: Orange Polska bezprawnie przedłużał umowy
Zobacz: UKE: 11 mln złotych kary dla Orange Polska

Można przypuszczać, że Orange Polska odwoła się od wyroku sądu pierwszej instancji, choć sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Jak napisało biuro prasowe operatora do Pulsu Biznesu (pb.pl):

Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku. Dopiero po jego otrzymaniu poznamy szczegółowo argumentację SOKiK i będziemy mogli podjąć decyzje co do dalszych kroków. Karę uważamy za bardzo wysoką, szczególnie że żaden klient nie skarżył się na te reklamy. Nie dostawaliśmy też żadnych sygnałów od osób, które poczułyby się wprowadzone w błąd

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu