DAJ CYNK

5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 10

Anna Rymsza (Xyrcon)

Aplikacje

Polecane aplikacje z Google Play

Google Play to prawdziwa kopalnia skarbów, jednak znalezienie przydatnych aplikacji czy dobrze wykonanych gier bywa trudne. Stąd pomysł, by podzielić się z Wami naszymi znaleziskami – liczymy też na Wasze opinie.

Monitor głodówki – bo niejedzenie to najtańsza dieta :)

Cena: 0 zł z reklamami (można zapłacić za brak reklam), pobierz z Google Play

Słyszeliście o intermittent fasting? To taka szpanerska nazwa na głodówkę, post lub „dietę okienkową”. Zalecała to starożytna medycyna (Ayurveda), największe religie (Wielki Post, Ramadan) i dziesiątki pokoleń lekarzy z różnych części świata.

Odcięty od pokarmu zdrowy organizm oczyszcza wątrobę, trawi zmagazynowany tłuszcz, a po dobie także stare i uszkodzone komórki (autofagia). W międzyczasie obniża się poziom cukru we krwi, insuliny, poprawia się humor, pamięć i w ogóle człowiek czuje się lżejszy i gotowy do działania.

Jeśli chcesz spróbować na własnej skórze licznych zalet niejedzenia, skonsultuj się z lekarzem, przemyśl dobrze swój jadłospis i zainstalują aplikację Monitor Głodówki. Nie wymaga ona zakładania konta, ale możesz połączyć ją z Gogole Fit, by synchronizować masę ciała (można też wpisywać masę ręcznie). Możesz w niej wybrać schemat diety okienkowej, w której zostawiasz sobie „okienko” na jedzenie albo śledzić postęp tradycyjnej głodówki.

Monitor postu – zrzuty ekranu

Są tu oczywiście różne dodatki motywujące. Można zdobywać osiągnięcia, śledzić dane na wykresach i porównać wpływ czasu bez jedzenia na masę ciała. Nieocenioną pomocą są podstawowe informacje o tym, co właśnie dzieje się w twoim ciele bez jedzenia.

Po zakończeniu głodówki możesz zapisać, czy był to dla ciebie czas łatwy, czy sprawiał problemy. Jeśli zaś zdecydujesz się na dietę okienkową, możesz włączyć powiadomienia informujące o tym, kiedy będzie można jeść. To nieco więcej niż zwykły licznik czasu, ale aplikacja wciąż jest prosta i czytelna.

Radio Garden – Podróż dookoła świata… po stacjach radiowych

Cena: 0 zł, można usunąć reklamy za 10 zł, pobierz z Google Play

Uwielbiam poznawać nową muzykę, obce kultury i słuchać języków, których ni w ząb nie rozumiem. Mogę to robić bez przerwy dzięki nadawcom radiowym, którzy prowadzą również stacje internetowe. W aplikacji Radio Garden stacje z każdego kontynentu zostały zebrane w jednej bazie i rozmieszczone na mapie.

Radio Garden

Mogę poruszać się palcem po mapie, wybrać miasto na chybił-trafił i posłuchać radia, które tam nadaje. Jeśli w danym miejscu nadaje więcej niż jedna stacja, wszystkie zostaną pokazane na liście. W Radio Garden można też skorzystać z wyszukiwarki, jeśli interesują cię stacje tematyczne. Odtwarzanie będzie kontynuowane po uśpieniu telefonu.

Najciekawsze stacje możesz dodać do ulubionych, by móc do nich łatwo wrócić. Możesz też dodać do bazy swoją lokalną stację radiową, jeśli jeszcze jej tam nie ma. Mapa mogłaby być wyższej jakości, ale mimo tego bardzo się ostatnio przywiązałam do aplikacji Radio Garden.

Groovepad – robienie muzyki jest banalnie proste

Cena: 0 zł (paczki sampli odblokujesz, oglądając reklamy), pobierz z Google Play

Niedawno musiałam coś nagrać. W 9. części przeglądu znalazł się więc dyktafon, a w 10. proponuję aplikację, z którą błyskawicznie i bez żadnego wysiłku zrobisz podkład muzyczny o wybranym stylu. To Groovepad.

Groovepad zrzuty ekranu

Groovepad przygotowuje gotowe paczki sampli i pętle, które są zsynchronizowane i uruchamiane w odpowiednim takcie. Tych paczek jest do wyboru mnóstwo i wystarczy obejrzeć reklamę, żeby zdobyć kolejną. Klimaty muzyczne również są bardzo różne. Znajdziesz tu sample dla D'n'B, Techno, Hip-Hopu, Trapu, House'a, Electroswinga i wielu innych gatunków okołoelektronicznych i tanecznych.

Zabawa z aplikacją jest przednia. Wystarczy pobrać paczkę, sprawdzić dźwięki i można bawić się soundpadem. Dzięki synchronizacji sampli można w nawet losowo pukać w przyciski, a muzyka i tak będzie dobrze brzmiała.

Gdy już wczujesz się w rolę DJ-a, możesz też pobawić się efektami dla konkretnych sekcji dźwiękowych utworu. Swoje kawałki możesz nagrać i udostępnić w mediach społecznościowych.

Polskie marki 3.0 – tu znajdziesz polskie odpowiedniki zagranicznych produktów

Cena: 0 zł, pobierz z Google Play

Polskie Marki 3.0 to kolejna odsłona aplikacji, w której możesz sprawdzić, czy kupując dany produkt, wspierasz polską gospodarkę. Aplikacja Polskie Marki ma tę zaletę, że poza informacją o konkretnej marce pozwala też znaleźć polskie zamienniki. Ma więc walory edukacyjne i praktyczne.

Polskie Marki Google Play

Produkty można znaleźć, odczytując kod kreskowy z etykiety lub używając wyszukiwarki. Przy każdym z nich pojawią się informacje o tym, skąd pochodzi kapitał, czy firma tworzy miejsca pracy w Polsce, kto jest jej właścicielem, jakie inne marki należą do danej firmy i tak dalej. Ciekawym dodatkiem jest baza firm regionalnych z podziałem na województwa.

Poza wyszukiwaniem można skorzystać z możliwości przeglądania produktów według kategorii, a wybrane dodać do ulubionych. W ten sposób można przygotować sobie całkowicie polską listę zakupów.

Z aplikacji Polskie Marki 3.0 możesz korzystać po zalogowaniu na konto Google lub anonimowo.

Adobe Photoshop Camera – Fenomenalna aplikacja fotograficzna tylko dla najmocniejszych telefonów

Cena: 0 zł, pobierz z Google Play

Adobe Photoshop Camera to niezwykle potężna aplikacja fotograficzna, która pozwala nałożyć interesujące efekty jeszcze przed zrobieniem zdjęcia. Algorytmy zapożyczone z Photoshopa i sztuczna inteligencja pozwalają w czasie rzeczywistym oglądać efekty. Aplikacja jest przez to bardzo wymagająca obliczeniowo i jest dostępna tylko dla najmocniejszych smartfonów.

Adobe Photoshop Camera

Niemniej jednak Adobe Photoshop Camera zasługuje na uwagę. Adobe daje nam do dyspozycji ogromne możliwości stylizacji zdjęć, od trybu portretowego po komiks. Oczywiście sztuczna inteligencja rozpoznaje zawartość kadru i podpowiada, jakie „soczewki” na pewno dadzą dobre efekty w konkretnych warunkach.

Ponadto Adobe chwali się naturalną kolorystyką zdjęć zrobionych w Photoshop Camera i perfekcyjnie dobraną ekspozycją na każdym fragmencie kadru. Po zdobieniu zdjęcia wiele parametrów można poprawić, podobnie jak w mobilnym Lightroomie.

Aplikacja jest przystosowana do szybkiego udostępniania zdjęć w mediach społecznościowych. Warto też dodać, że niektóre efekty powstały przy współpracy z internetowymi osobistościami.

Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu - część 8
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu - część 7
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu - część 6
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu - część 5

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł.

Źródło tekstu: wł.