DAJ CYNK

Test Samsung Galaxy S20 Ultra 5G po 3 miesiącach użytkowania

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Samsung Galaxy S20 Ultra 5G - wodoszczelność

Samsung Galaxy S20 Ultra to najbardziej kompletny smartfon na rynku. Ma kilka wad, ma zaporowo wysoką cenę, ale jeśli szukasz maksimum możliwości, lepiej nie trafisz.

Wielki, ciężki, ale z potężnym aparatem, obłędnym ekranem i pojemną baterią. Ekstremalnie szybki, niezawodny, z kompletem usług Google'a i całym dobrodziejstwem przeszło 10-letniej historii serii. Samsung S20 Ultra to pełen rozmachu pokaz koreańskiej myśli technicznej. Długo wyczekiwane prężenie muskułów i zupełnie nowe (roz)danie, zamiast odgrzewanego kotleta.

Ten nagłówek powstał trzy miesiące temu, na początku testów Galaxy S20 Ultra. Dzięki cierpliwości uprzejmości firmy Samsung, z S20 Ultra mogłem korzystać znacznie dłużej niż pozostali polscy testerzy. Wystarczyło czasu na 9-etapowy test akumulatora, wystarczyło na zrobienie kilkuset zdjęć, mogłem też trochę znudzić się nowym telefonem i spojrzeć nań zimniejszym okiem. I wiecie co? Tak jak nie musiałem zmieniać wstępu, tak i nie zmieniła się moja ocena końcowa. Zapraszam do lektury :-).

Samsung Galaxy S20 Ultra 5G na wycieczce

Specyfikacja SAMSUNG Galaxy S20 Ultra 5G SM-G988 i zestaw sprzedażowy

  • Wymiary: 166,9 x 76 x 8,8 mm, 222 g,
  • Obudowa: Zakrzywione szkło Gorilla Glass 6 z przodu i z tyłu obudowy, rama z aluminium, certyfikat IP68, warianty kolorystyczne szary i czarny,
  • Wyświetlacz: 6,9 cala Dynamic AMOLED 2X, 1440 x 3200 pikseli, proporcje 20:9, 511 ppi, HDR10+, dotyk 240 Hz, odświeżanie 60 i 120 Hz,
  • Czytnik linii papilarnych: pod powierzchnią ekranu (ultradźwiękowy), barometr,
  • Procesor: ośmiordzeniowy chipset Exynos 990 (2 x Mongoose M5 @2,73 GHz + 2 x Cortex-A76 @2,5 GHz + 4 x Cortex-A55 @2,0 GHz), proces technologiczny 7 nm+, jedenastordzeniowa grafika Mali-G77 MP11,
  • Pamięć: 12 GB RAM-u, 128 GB pamięci wewnętrznej (104,2 GB dla użytkownika), karty pamięci microSD do 1 TB,
  • Dual SIM: 2 gniazda na karty nanoSIM, SIM2 zamiennie z microSD, alternatywnie dostępny eSIM,
  • Łączność: 5G (5+ Gb/s), LTE Cat20 (2048/150 Mb/s), Wi-Fi a/b/g/n/ac/ax (2,4/5 GHz), Wi-Fi Direct, Bluetooth 5.0, ANT+, NFC, GPS/Galileo/GLONASS/Beidou, cyfrowy kompas, USB-C 3.2, USB-OTG,
  • Główny aparat: 108 Mpix (piksele 0,8 µm), obiektyw 26 mm z przysłoną f/1.8, Dual Pixel PDAF, optyczna stabilizacja obrazu, diodowa lampa, filmy 4320p@24fps, 2160p@60fps, 1080p@240fps, 720p@960fps, HDR10+, dual-video-rec; drugi aparat 12 Mpix (piksele 1,4 µm), obiektyw ultraszerokokątny 12 mm z przysłoną F/2.2, Super Steady video; trzeci aparat 48 Mpix (piksele 0,8 µm), "teleobiektyw" z przysłoną F/3.5, PDAF, optyczna stabilizacja obrazu, zoom peryskopowy 4x (103 mm); czujnik TOF 3D 0,3 Mpix, F/1,
  • Przedni aparat 40 Mpix (piksele 0,7 µm), obiektyw 26 mm z przysłoną f/2.2, Dual Pixel PDAF, filmy 2160p@60fps,
  • Niewymienny akumulator litowo-polimerowy o pojemności 5000 mAh, szybkie ładowanie 45 W, USB Power Delivery 3.0, szybkie ładowanie bezprzewodowe Qi/PMA 15 W, bezprzewodowe ładowanie innych urządzeń (9 W),
  • Android 10 z interfejsem Samsung One UI 2.1 (test na oprogramowaniu G986BXXU1ATBK),
  • Cena wyjściowa: 5999 zł.

Samsung Galaxy S20 Ultra 5G - DualSIM + eSIM

Gdy już cieszyłem się, że wraz z telefonem dostajemy ochronne etui (obecne w zestawach dziennikarskich), okazało się nagle, że sklepowe egzemplarze pozbawione są tego sylikonowego luksusu. Nie ma siły - musicie kupić w ciemno własne, nie ma "sylikonka" na przeczekanie. Trochę słabo w przypadku telefonu za 6 tys. zł, prawda? Reszta to właściwie standard, nie licząc wysokiej jakości słuchawek i fabrycznie przyklejonej niezłej folii ochronnej. Nie ukrywam, że przy tak dużym budżecie liczyłem na coś ekstra, ale podobnie jak u Apple'a - przeliczycie się. Nawet dołączona ładowarka z przewodem USB-C do USB-C nie jest taka na maksie - to 25W, podczas gdy telefon obsłuży i 45W. Zanim jednak będziecie na nią narzekać, zerknijcie koniecznie do rozdziału poświęconemu baterii, bo okazała się znacznie szybsza niż można się było spodziewać (Power Delivery to był dobry pomysł).

Prezentacja wideo telefonu:

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Lech Okoń