DAJ CYNK

Test LG V40 ThinQ - muzyczny mistrz powraca

Damian Szerszeń (damianoo)

Testy sprzętu

Od pewnego czasu z niepokojem śledzę poczynania LG na rynku smartfonów. Kilka lat temu zdarzyło mi się posiadać flagowego wówczas modelu G2, który do dziś budzi we mnie pozytywne wspomnienia. Niestety, był to moim zdaniem ostatni w pełni udany flagowiec koreańskiego producenta. Każda kolejna generacja serii „G” borykała się z mniejszymi lub większymi problemami. Lekarstwem na problemy LG w tej materii miała być seria V, co do której także miałem do tej pory mieszane uczucia. Dodając do tego nienajlepsze decyzje dotyczące chociażby cen smartfonów, LG w ostatnich latach istotnie pogorszyło swoją sytuację na rynku urządzeń mobilnych. Kolejnym pomysłem Koreańczyków na odwrócenie tego trendu jest debiutujący właśnie nad Wisłą model V40 ThinQ, który w ostatnim czasie testowałem. Jakie wrażenie zrobiło na mnie urządzenie i czy warto wydać na nie prawie 4 tysiące złotych? Tego dowiecie się z przygotowanej recenzji. Zapraszam do lektury.

Zestaw i specyfikacja

Specyfikacja:

•    Wymiary: 158,7 x 75,8 x 7,7 mm, masa: 169 gramów,
•    Standard wodoodporności IP68 oraz militarny standard wytrzymałości MIL-STD 810G,
•    Ekran OLED o przekątnej 6,4 cala, proporcje 19,5:9, rozdzielczość 1440 x 3120 pikseli, 537 ppi,
•    Czytnik linii papilarnych z tyłu obudowy,
•    Ośmiordzeniowy chipset Qualcomm Snapdragon 845, grafika Adreno 630,
•    6 GB RAM, 128 GB pamięci wewnętrznej (105 GB dla użytkownika), karty pamięci microSD do 2 TB,
•    Funkcja dual SIM (2 x nanoSIM),
•    LTE kategorii 16, Wi-Fi a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, GPS/GLONASS, NFC, USB-C,
•    Potrójny główny aparat: 12 Mpix f/1.5 z optyczną stabilizacją obrazu i dual PDAF, 16 Mpix f/1.9 z szerokokątnym obiektywem, 12 Mpix f/2.4 z teleobiektywem, podwójna dioda doświetlająca,
•    Przedni aparat: 8 Mpix z przysłoną f/1.9, dodatkowy aparat 5 Mpix f/2.2 z szerokokątnym obiektywem,
•    Akumulator litowo-jonowy o pojemności 3300 mAh,
•    Android 8.1
•    Cena: 3599 zł.

Urządzenie zostało zapakowane w atrakcyjnie prezentujące się czarne opakowanie, wewnątrz którego znajdziemy również szybką ładowarkę z kablem USB-C, słuchawki dokanałowe, igłę do wysuwania tacki na karty SIM oraz komplet instrukcji. Szkoda natomiast, że producent nie zdecydował się na dołączenie etui do zestawu.

Wygląd i wykonanie

LG V40 został wykonany jak na flagowca przystało – dwie szklane tafle chronione szkłem Gorilla Glass łączy metalowa ramka. Smartfon sprawia wrażenie bardzo solidnego, o czym świadczy również fakt, iż LG V40 spełnia militarne normy MIL-STD810G. Pod względem wizualnym urządzenie prezentuje się zjawiskowo, co jest przede wszystkim zasługą tylnego panelu, który został wykonany ze szkła z matowym wykończeniem.

Efekt końcowy jest bardzo dobry. Pod wpływem światła kolor tylnego panelu przybiera różne odcienie koloru niebieskiego. Matowe wykończenie sprawia również, że LG V40 nie zbiera odcisków palców ani rys. Horyzontalnie umieszczony moduł potrójnego aparatu głównego nieznacznie wystaje ponad płaszczyznę tylnej obudowy, pod nim zaś znalazło się miejsce dla okrągłego czytnika linii papilarnych.

Przedni panel w niemal 84% wypełnia ekran o przekątnej 6,4 cala z zaokrąglonymi rogami oraz dość szerokim wcięciem w górnej jego części, wewnątrz którego znalazły się dwa obiektywy przedniego aparatu, czujniki oraz głośnik. Panoramiczne proporcje wyświetlacza oraz niewielkie krawędzie dookoła sprawiają, że urządzenie jest smukłe, świetnie leży w dłoni i nie sprawia problemów z obsługą jedną ręką.

 

Na prawej krawędzi znajdziemy wysuwaną tackę na karty SIM oraz przycisk zasilania, na lewej natomiast przyciski głośności, a także przycisk służący do aktywacji Asystenta Google. Dolna krawędź to miejsce dla pojedynczego głośnika multimediów, portów USB-C oraz Jack 3,5 mm oraz mikrofonu, zaś na górnej umieszczony został tylko dodatkowy mikrofon.

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News