Przyszły rok w filmie zapowiada się bardzo ciekawie. Szczególnie dla fanów kontynuacji klasyków.
Niektóre produkcje aż się proszą o kontynuacje, innych lepiej już nie dotykać. Dla dobra ogółu. Do pierwszej grupy należy Sherlock Holmes, do drugiej wielu fanów zaliczyłoby Dextera. W połowie października świat dowiedział się, że Dexter doczeka się kolejnego sezonu. Nie będzie to jednak bezpośrednia kontynuacja tych ośmiu już wydanych, a raczej historia dziejąca się osiem lat po zakończeniu tamtej. Dokładnie tyle, ile minęło od finału właściwego serialu. Ostatnio tworzący serial Clyde Phillips wyznał, że nowy sezon będzie okazją do drugiego zakończenia serialu. Tym razem tego właściwego. Poprzednie zakończenie... powiedzmy, że nie znalazło zbyt wielu fanów.
Mamy nadzieję, że w przyszłym roku zobaczymy też trzeci film o Sherlocku Holmesie. W rolach głównych znowu mają się pojawić Robert Downey Jr oraz Jude Law. Pierwotnie trzeci film miał się ukazać 25 grudnia 2020, później debiut przesunięto na 22 grudnia 2021. Mamy nadzieję, że ten termin okaże się prawdziwy, bowiem teraz Dexter Fletcher przekazał, że film napotkał na pewne trudności. Powodem jest sytuacja zdrowotna na świecie. Film wymagałby zgromadzenia wielu osób w jednym miejscu, a potem wszyscy rozjechaliby się po swoich krajach. Ekipa filmowa ostrożnie podchodzi zatem to dalszych prac. Trzymamy jednak kciuki za trzecią część filmów z 2009 i 2011. Niejako zastępcza Enola Holmes to jednak tytuł dla...mniej wymagającej widowni.
Zobacz: Boku no Hero Academia doczeka się piątego sezonu
Zobacz: Netflix: Jaki film na weekend? 17-18 października 2020
Źródło tekstu: new indian express, showtime, wł