DAJ CYNK

Google z dwoma zarzutami o praktyki monpolostyczne w zaledwie 24 godziny

Henryk Tur

Prawo, finanse, statystyki

Google od czasu do czasu staje w ogniu krytyki dotyczącej praktyk związanych z gromadzeniem i przetwarzaniem danych osobowych użytkowników. Ale dwa pozwy w zaledwie 24 godziny - tego jeszcze nie było.

Dwa złożone w środę i czwartek pozwy to odpowiednio drugi i trzeci zarzut w przeciągu ostatnich trzech miesięcy. Oba są do siebie podobne, różnią się jednak w kilku szczegółach. We czwartek proukurator generalny stanu Kolorado, Phil Weiser, ogłosił, że "monopol Google na rynku wyszukiwarek musi się skończyć". Poparło go 38 innych prokuratorów generalnych z pozostałych Stanów USA, zaś ich zarzuty dotyczą "stawiania barier nie do pokonania" dla konkurencji. Weiser wyjaśnia, ze przez monopolistyczne praktyki Google konsumenci nie mają odpowiednio dużego pola do wyboru wyszukiwarki, w związku z czym omijają ich korzyści płynące z uczciwej rywalizacji rynkowej.

Dzień wcześniej prokurator z Teksasu, Ken Paxton, zamieści tweeta, w którym zarzuca Google zmonopolizowanie rynku i narzucanie w ten sposób cen. Ma zamiar stworzyć międzystanową koalicję, która stanie do walki z "internetowym Goliatem", manipulującym rynkiem. Poniżej możecie zobaczyć nagranie Paxtona. A samo Google póki co nie skomentowało stawianych zarzutów.

Zobacz: Google i Qualcomm razem na rzecz bezpiecznych smartfonów
Zobacz: Google Pay dostępny dla klientów Banku Pekao

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Sora Shimazaki/Pexels

Źródło tekstu: Techspot