Microsoft udostępnił twórcom gier wczesną wersję DirectSR. Chociaż może się wydawać, że to drobiazg, to znacząco ułatwia im życie.
Od kilku lat twórcy gier wykorzystują w swoich tytułach techniki skalowania obrazu, dzięki którym — przy zachowaniu wysokiej jakości obrazu — możliwe jest uzyskanie dużo wyższej płynności. Do wyboru mieli do tej pory trzy główne rozwiązania: NVIDIA DLSS, AMD FSR oraz Intel XeSS, a niedawno dołączyło do tego jeszcze Auto SR. Teraz Microsoft znacząco ułatwi implementację tego typu rozwiązań. To zasługa DirectSR.
DirectSR powstało we współpracy z NVIDIĄ, AMD oraz Intelem. Nowe API pozwala dużo łatwiej i szybciej zaimplementować techniki skalowania obrazu od wszystkich trzech producentów kart graficznych. Tym samy, zamiast dodawać każde rozwiązanie z osobna, korzystają z różnych SDK, twórcy gier mogą wykorzystać właśnie DirectSR i dać graczom dostęp do wszystkich trzech metod skalowania obrazu.
Co ważne, nowe API obsługuje tylko i wyłącznie gry tworzone przy użyciu DirectX 12, ale nie powinno stanowić to problemu, bo dzisiaj jest to już standardem. Natomiast do obsługi DirectSR konieczne będzie zainstalowanie odpowiednich sterowników. NVIDIA (wersja 560.38) oraz Intel (wersja 31.0.101.5534) już je udostępniły.
Jednocześnie Microsoft zapewnia, że w przypadku AMD FSR oraz Intel XeSS, które nie są ograniczone tylko do kart konkretnego producenta (można z tych technik korzystać też na GPU konkurentów), da się korzystać ze skalowania obrazu bez dedykowanych sterowników.
Na razie DirectSR zostało wydane we wczesnej wersji, więc nie należy spodziewać się szerokiego wykorzystania. To powinno się zmienić przy okazji wydania pełnej wersji. Wtedy zarówno nowe, jak i starsze gry dość łatwo mogą zostać rozbudowane o wszystkie trzy techniki skalowania obrazu.
Zobacz: GeForce RTX 5090 z zaskakującym chłodzeniem
Zobacz: Szykują się zmiany na rynku przenośnych SSD
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Microsoft, Tom's Hardware