Chińscy hakerzy znowu atakują. Cel był do przewidzenia

Lata mijają, a metody działania Państwa Środka się nie zmieniają. Motorem napędowym Chin jest kradzież zagranicznych technologii.

Przemysław Banasiak (Yokai)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Chińscy hakerzy znowu atakują. Cel był do przewidzenia

Tajwan, będący światowym centrum przemysłu półprzewodników i jednym z kluczowych ogniw globalnego łańcucha dostaw chipów, znalazł się na celowniku hakerów powiązanych z Chinami. Zgodnie z doniesieniami, chińskie grupy prowadzą intensywną kampanię cyberszpiegowską, której celem jest kradzież poufnych informacji z tajwańskich firm.

Dalsza część tekstu pod wideo

Liczba ataków hakerskich nasiliła w reakcji na działania USA

Według specjalistów z Proofpoint, działania hakerskie obejmują m.in. wysyłanie wiadomości phishingowych, zainfekowanych plików PDF oraz odnośników do złośliwego oprogramowania. W ostatnim kwartale odnotowano wyraźny wzrost aktywności cyberataków, które uderzają również w firmy dotychczas nieobjęte wcześniejszymi kampaniami.

Celem jest zdobycie wrażliwych danych i technologii, których rozwój w Chinach wciąż znacząco odstaje od poziomu światowego. Szacuje się, że obecnie od 15 do 20 podmiotów - w tym międzynarodowe korporacje - padło ofiarą lub znajduje się na celowniku chińskich grup.

Oprócz przedsiębiorstw z sektora półprzewodników, celem ataków stały się również tajwańskie instytucje finansowe. Hakerzy rozsyłają do nich e-maile udające zaproszenia do współpracy, zawierające ukryte złośliwe oprogramowanie. Chociaż do tej pory nie ujawniono żadnych przypadków wycieku danych, eksperci ostrzegają, że cyberprzestępcy wyraźnie dążą do penetracji systemów i kradzieży technologii.

Ataki nasiliły się po wprowadzeniu przez Stany Zjednoczone restrykcji eksportowych wobec Chin w zakresie zaawansowanych akceleratorów AI, co mogło zmotywować Pekin do agresywniejszych działań w cyberprzestrzeni. Dodatkowo rozbudowa przez TSMC zakładów produkcyjnych w USA postrzegana jest jako próba dywersyfikacji łańcucha dostaw, która nie spotyka się z aprobatą Chin.

Obecna sytuacja pokazuje jak napięta staje się rywalizacja technologiczna między Chinami a Stanami Zjednoczonymi oraz jak istotną rolę w tym konflikcie odgrywa Tajwan. Przemysł półprzewodników staje się nie tylko przedmiotem handlu, ale także celem działań szpiegowskich, które mogą mieć długofalowy wpływ na globalną równowagę.