Trudno wyobrazić sobie katorżniczą pracę związaną z weryfikacją kont użytkowników tak dużego tworu jak WhatsApp. Na szczęście w tym celu zaprzęgnięto do pracy uczenie maszynowe.
WhatsApp każdego miesiąca kasuje około 2 mln kont. System wykorzystujący uczenie maszynowe nakarmiono danymi, które zapoznają komputery z metodami działania podejrzanych użytkowników. Osiągnięto poziom, w którym automat jest w stanie zablokować 20 proc. szkodliwych kont już na etapie rejestracji. Wszystko odbywa się bez zgłoszeń ze strony użytkowników czy działań pracowników po stronie WhatsAppa.
Algorytmy badają między innymi czy adres IP oraz numer telefonu wskazują na ten sam kraj pochodzenia. Dodatkowo analizowana jest aktywność danego konta (liczba wiadomości, a także czas po rejestracji, w którym zaczyna się wysyłanie dużej ilości wiadomości). Inżynierowie WhatsApp wykryli zarówno rozwiązania sprzętowe jak i oprogramowanie, z którego korzystają spamerzy.
Zobacz: WhatsApp wprowadza nowe limity w przekazywaniu wiadomości. Mają być sposobem na walkę z fake newsami
Zobacz: Zuckerberg chce połączyć WhatsApp, Instagram i Messenger wspólną infrastrukturą. Kluczem ma być bezpieczeństwo
Zobacz: Fake news to domena starszych osób. Młodzi nie nabierają się tak łatwo
Mowa tutaj o platformach, które pozwalają na uruchamianie wielu instancji WhatsAppa na tym samym komputerze. Stosuje się też urządzenia umożliwiające obsługę kilkunastu kart SIM. Ostatnio WhatsApp intensywniej stara się walczyć ze zjawiskiem fake news, w kontekście rychłych wyborów w Indiach, ale jego starania nie ograniczają się wyłącznie do tamtego rejonu.
Źródło tekstu: 9To5Mac, VentureBeat
Pojebani ludzie, pojebany świat...
Pojebani ludzie, pojebany świat...
Buk Ci na pewno tu pomoże. Ponoć na przeglądarkach to on się zna najlepiej
Skoro większość ludzi używa Google to oni tą przeglądarkę użytkują czy tylko udają że użytkują ?
Tak tak, reklama... Choroszcz już puka do twych drzwi. Ssd reklamować nikomu nie trzeba, bo tylko ...