Czy książka może być idealnym prezentem na Walentynki? Jak najbardziej! Koniecznie sprawdźcie te opowieści, które roztopią nawet najtwardsze serca.
The Beatles śpiewali, że All you need is love, ale ja uważam, że bez dobrych książek życie byłoby o wiele smutniejsze! Niezależnie od tego, jaki jest twój związkowy status, walentynki to idealna wymówka, wybrać ulubioną książką i zjeść ogromną ilość czekolady! Te cztery powieści doskonale wprowadzą Cię w romantyczny nastrój.
Miłość posiada wiele twarzy.
Powieść niemieckiego dziennikarza Jan-Philipp Sendkera na swoje polskie wydanie czekała ponad 15 lat! Jest to przepiękna, wielowymiarowa historia miłosna z Birmą w tle.
„Sztuka słyszenia bicia serca” opowiada o prawniku Tinie Winie, który pewnego dnia opuszcza swoją rodzinę i znika w pobliżu lotniska w Bangkoku. Cztery lata po jego odejściu, Julia, jego córka, postanawia go odnaleźć. Za wskazówkę służy jej tylko jeden list, napisany do kobiety o imieniu Mi Mi.
Miłość stanowi temat przewodni tej niezwykłej opowieści. Miłość wielowymiarowa, egoistyczna, altruistyczna, miłość między rodzicem a dzieckiem, kobietą i mężczyzną. Miłość służąca własnym korzyściom i ta, która wymaga od nas największego poświęcenia. Miłość, która rani i ta, która przynosi uzdrowienie. Nie polecam czytać zakończenia w zatłoczonym autobusie, chyba że planujecie płakać w miejscu publicznym!
Uczucie zapisane w listach.
Rok 1960. Jennifer budzi się po wypadku w szpitalu z całkowitą amnezją. Po powrocie do domu odkrywa list i zaczyna przypominać sobie o mężczyźnie, dla którego gotowa była zaryzykować wszystko.
„Ostatni list od kochanka” to niezwykle wzruszająca i romantyczna opowieść, w której listy stanowią pomost pomiędzy dwiema niezwykłymi bohaterkami: Ellie i Jennifer. To klasyczna opowieść o uczuciu rozwijającym się w sekretnej korespondencji i próbie odpowiedzenia sobie na pytanie, czym jest tak naprawdę prawdziwa miłość. Jojo Moyes w niezwykle przyjemny dla czytelnika sposób opowiada historię, w których bohaterowie i ich relacje ujmują prawdziwością i czułością. Choć nie zabraknie również charakterystycznych dla twórczości autorki dramatycznych momentów.
„Ostatni list od kochanka” to zdecydowanie jedna z moich ulubionych historii stworzonych przez Jojo Moyes. Polecam połączyć lekturę z obejrzeniem ekranizacji, która świetnie dopełnia tę historię.
Zakochani czasu nie liczą!
W małym, karaibskim miasteczku doktor Juvenal Urbino musi zmierzyć się ze śmiercią swojego przyjaciela Jeremiasza de Saint-Amour. Jakiś czas później po śmierci lekarza, jego żonę, Feminę Dazę odwiedza Florentino Ariza wyznając, że czekał na tę chwilę ponad 50 lat. Od tego momentu Gabriel Garcia Márquez zabiera nas w intensywną podróż przez 51 lat, 9 miesięcy i 4 dni.
Miłość w czasach zarazy” opublikowana po raz pierwszy w 1985 roku przez kolumbijskiego noblistę nie bez powodu zdobyła grono czytelników na całym świecie, w tym mnie. Jest to powieść, w której nostalgia i szczęście mieszają się z iluzją miłości i ironią życia. Już pierwsze zdanie („zapach gorzkich migdałów przypominał mu zawsze los trudnych miłości”) wskazuje, że nie zabraknie tutaj toksyczności nieodwzajemnionej miłości. Proza Marqueza jest dla mnie nieprzerwanie uniwersalna i pełna ostrych obserwacji.
Kiedy miłość łączy się z tęsknotą.
Dwudziestokilkuletnia Róża decyduje się wyjechać z rodzinnego Krakowa, by odwiedzić jedną z największych stolic Europy, Londyn. Przyświeca jej jeden cel – odwiedzić wszystkie miejsca, które znajdują się na wyjątkowych fotografiach. Zostały one wykonane przez Emila, tajemniczego mężczyznę, którego Róża wspomina z sentymentem i tęsknotą. To właśnie jej losy i niespodziewane relacje będziemy śledzić na kartach najnowszej powieści Klaudii Muniak.
„Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem” to poruszająca opowieść o sile miłości i tęsknocie, która dotyka najwrażliwsze struny naszego serca. Róża to niezwykle wrażliwa bohaterka, która zostaje uwieziona między pamięcią o osobie, którą kocha, a nową rzeczywistością, w której się znalazła. To delikatna historia, w której znajdziemy wszystko to, co porusza najbardziej: pasja, miłość, strata i żal. Autorka przenosi nas do Londynu, gdzie przechadzamy się uliczkami, zwiedzamy ważne dla bohaterów miejsca. Cała opowieść niesie ze sobą pewną dozę tajemnicy, która sprawia, że chcemy jak najszybciej poznać, co wydarzyło się w życiu głównej bohaterki. Ta romantyczna historia z pewnością rozgrzeje twoje serce jeszcze przed nadejściem wiosny.
Co najgorszego może się wydarzyć podczas randki w ciemno?
Pierwsze randki potrafią być stresujące. Szczególnie jeżeli spotykamy się z nieznajomym, którego poznaliśmy przez aplikację randkową. Trzydziestosześcioletnia Hannah nie musi się jednak niczego obawiać. Nowo poznany Alex okazuje się być kulturalnym, szarmanckim mężczyzną, który od pierwszej chwili zyskuje sympatię i zaufanie kobiety. Już po pierwszym spotkaniu Hannah czuje, że relacja między nimi jest początkiem długo wyczekiwanego „happy endu” w jej życiu.
„Idealna randka” to pełna niepokoju opowieść o kobiecie, która tęskniąc za miłością, gotowa jest za wszelką cenę zaufać drugiej osobie, ignorując przy tym szereg znaków ostrzegawczych. Im bardziej zagłębiamy się w tę historię, tym bardziej odczuwamy gęstniejącą atmosferę. „Idealna randka” jest wiec książką, którą nie odłożymy na półkę, dopóki nie przeczytamy ostatniego zdania.
Sue Watson tworzy opowieść, w której obsesja łączy się szaleństwem, tworząc wybuchową mieszankę. Autorka uważnie jednak dawkuje emocje, pozwala czytelnikowi przewidzieć niektóre elementy akcji, inne wręcz zostawia ukryte do samego końca. Miłego randkowania!
Życzę Wam wspaniałych Walentynek i dużo ciepłych książek. Jestem ciekawa waszych planów na poniedziałek i książek, które wam będą wtedy towarzyszyć!
Zobacz: Małe książki o wielkich ideach! Najlepsze tytuły popularnonaukowe
Zobacz: Koszmary i koszmarki – takiej grozy jeszcze nie czytaliście!
Zobacz: Strach się śmiać – porcja komedii kryminalnych na weekend
O autorce
Jestem nałogową czytelniczką wszystkiego, co wpadnie mi w ręce, dlatego zainwestuję w urządzenie zatrzymujące czas. Zajmuję się promocją i upowszechnianiem literatury pod marką "opowiemci", zrzeszającą wokół siebie miłośników książek. Jako twórczyni plebiscytu "opowiemci", honoruję twórców oraz kibicuję osobom i organizacjom, które dzielą się swoją literacką pasją w sieci. Współorganizatorka wydarzenia kulturalnego w Katowicach Blog Book Meeting i współautorka e-booka "#instabezściemy"
Źródło zdjęć: własne, Unsplash, mat. promocyjne
Źródło tekstu: własne