Producent gorylich szkiełek z ugodą. Apple się wywinął

Choć postępowanie dotyczyło istotnego segmentu rynku elektroniki, Apple nie tylko nie znalazł się w kręgu oskarżonych, ale wręcz został wyłączony spod wszystkich nowych regulacji wynikających z ugody.

Corning narzucał producentom wyłączność na swoje szkła

Urzędnicy Komisji Europejskiej podejrzewali, że Corning wykorzystywał swoją dominującą pozycję rynkową, narzucając producentom OEM i firmom zajmującym się dalszym przetwarzaniem szkła wyłączność lub niemal wyłączne dostawy. Efekt? Konkurenci byli zamykani przed dostępem do kluczowych segmentów rynku.

W toku postępowania ustalono jednak, że specjalnie opracowane szkło dla Apple — mimo że firma jest jednym z największych odbiorców — nie mieści się w obrębie badanej sprawy. Szkło produkowane na potrzeby Apple ma unikalny skład chemiczny i jest stosowane wyłącznie przez tego producenta. W związku z tym Komisja uznała kontrakty Apple-Corning za niezwiązane z problematycznymi praktykami dotyczącymi reszty rynku.

Corning bije się w pierś, ugoda z tych ciężkich

Corning zobowiązał się do szeregu ustępstw, które obowiązywać będą przez dziewięć lat:

• Zniesienie wszystkich klauzul wyłączności i zakaz ich ponownego stosowania w przyszłości przy dostawach do innych producentów.
• Zakaz wymuszania na klientach (firmach OEM lub „finisherach”) zakupów stanowiących ponad 50% ich światowego zapotrzebowania na szkło Corning (dotyczy szkła Alkali-AS Glass i ceramiki Clear Glass Ceramics).
• Zakaz uzależniania cen lub rabatów od poziomu zakupów, zarówno globalnie, jak i w krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
• Corning nie będzie mógł egzekwować ochrony patentowej w sposób utrudniający konkurencję, np. przez klauzule kontraktowe lub kary, poza standardowym postępowaniem dotyczącym naruszenia patentu.
• Wprowadzenie mechanizmów monitorowania zgodności z porozumieniem i informowania wszystkich partnerów rynkowych o zmianach w polityce firmy.