• Chińskie telefony i inne mniej lub bardziej egzotyczne marki, a także dyskusja ogólna, ponad podziałami według producentów.
Chińskie telefony i inne mniej lub bardziej egzotyczne marki, a także dyskusja ogólna, ponad podziałami według producentów.
 #258516  autor: 6ruby
 26 mar 2008, 18:36
Witam mam bardzo duży problem. W listopadzie 2007 roku kupiłem telefon nokia N76 chciałem w nim wymienić obudowę i wgrać polski soft, wiec oddałem go do serwisu w Lublinie. Na początku było wszystko w porządku soft został wgrany później doniosłem obudowę którą pan zaczął wymieniać trwało to około 3 tygodni gdy już przyszedłem po telefon zapłaciłem i odebrałem. Gdy wyszedlem z zakladu i chcialem zadzwonić okazało sie ze nic w głośniku nie slysze przez mikrofon da sie rozmawiac ale z glosnikiem jest problem, wrocilem i opowiedzialem o tym szanowny pan podjął sie naprawy telefonu. Po nastepnych 3 tygodniach odebrala go moja mama ciagle jak dzwonilem bylo ze jeszcze nie zrobiony ze trzeba cierpliwie czekać telefon gdy juz mama go odebrała sprawdzałem telefon w domu znowu nie dzialał głośnik pojechałem oddać telefon gość nie chciał go przyjąć twierdził ze mama go zepsuła w czasie podróży (niesamowite telefon popsuć w torbie chyba jest od tego zeby go nosić to jest mobilny telefon) nie chciał przyjąć twierdził ze oddał dobry go nie przyjmie ponownie po jakimś czasie uległ i znowu byo miesiąc czekania na telefon przyszedłem dowiedzieć sie jak sprawa sie toczy i telefon już nie reagował pan twierdził ze oddał go do innego serwisu potem i tak dalej czekałem znowu az poszedłem i chciałem umowę spisać ze do końca lutego zobowiązuje sie do oddania telefonu lub gotówki miał do tego czasu trzy miesiące zgodził sie podpisaliśmy umowę postawił pieczątkę i sie podpisał. Gdy przyszedłem pod koniec miesiąca powiedział ze nie jest zrobiony i nie wie kiedy go zrobi bo jest gdzieś w serwisie. Powiedziałem ze zgłoszę sprawę na policje zabrał mi wtedy spisaną umowę i powiedział ze nigdzie nie pójdę i nie będę go straszył. Od tamtego momentu mija następny miesiąc i nadal nie ma telefonu.

Można prosić o waszą pomoc jakies rady gdyż już nie wiem co mam robić myślałem zeby pojść do niego i nagrać to jak sie przyznaje ze zabrał mi ta umowę i wtedy pójść na policje i założyć mu sprawę w sądzie.

WSZYSTKIM DZIĘKUJE ZA ZAINTERESOWANIE I PROSZĘ O POMOC

 #258530  autor: taktakowiec
 26 mar 2008, 18:58
Nie trzeba było mu szastać umowa przed nosem teraz miał byś "papier" i mógł coś z tym zrobić a tak na "gębę" to nie wiele zdziałasz ale próbuj,idź na policję,złóż razem z mama zeznania i zobaczycie co dalej ;)

 #258539  autor: Tajemniczy28
 26 mar 2008, 19:17
Idź na policję,poszukaj dowodów zakupu, oraz paragonu jaki Ci wydał gdy wziął fona do serwisu