Witam mam bardzo duży problem. W listopadzie 2007 roku kupiłem telefon nokia N76 chciałem w nim wymienić obudowę i wgrać polski soft, wiec oddałem go do serwisu w Lublinie. Na początku było wszystko w porządku soft został wgrany później doniosłem obudowę którą pan zaczął wymieniać trwało to około 3 tygodni gdy już przyszedłem po telefon zapłaciłem i odebrałem. Gdy wyszedlem z zakladu i chcialem zadzwonić okazało sie ze nic w głośniku nie slysze przez mikrofon da sie rozmawiac ale z glosnikiem jest problem, wrocilem i opowiedzialem o tym szanowny pan podjął sie naprawy telefonu. Po nastepnych 3 tygodniach odebrala go moja mama ciagle jak dzwonilem bylo ze jeszcze nie zrobiony ze trzeba cierpliwie czekać telefon gdy juz mama go odebrała sprawdzałem telefon w domu znowu nie dzialał głośnik pojechałem oddać telefon gość nie chciał go przyjąć twierdził ze mama go zepsuła w czasie podróży (niesamowite telefon popsuć w torbie chyba jest od tego zeby go nosić to jest mobilny telefon) nie chciał przyjąć twierdził ze oddał dobry go nie przyjmie ponownie po jakimś czasie uległ i znowu byo miesiąc czekania na telefon przyszedłem dowiedzieć sie jak sprawa sie toczy i telefon już nie reagował pan twierdził ze oddał go do innego serwisu potem i tak dalej czekałem znowu az poszedłem i chciałem umowę spisać ze do końca lutego zobowiązuje sie do oddania telefonu lub gotówki miał do tego czasu trzy miesiące zgodził sie podpisaliśmy umowę postawił pieczątkę i sie podpisał. Gdy przyszedłem pod koniec miesiąca powiedział ze nie jest zrobiony i nie wie kiedy go zrobi bo jest gdzieś w serwisie. Powiedziałem ze zgłoszę sprawę na policje zabrał mi wtedy spisaną umowę i powiedział ze nigdzie nie pójdę i nie będę go straszył. Od tamtego momentu mija następny miesiąc i nadal nie ma telefonu.
Można prosić o waszą pomoc jakies rady gdyż już nie wiem co mam robić myślałem zeby pojść do niego i nagrać to jak sie przyznaje ze zabrał mi ta umowę i wtedy pójść na policje i założyć mu sprawę w sądzie.
WSZYSTKIM DZIĘKUJE ZA ZAINTERESOWANIE I PROSZĘ O POMOC
Można prosić o waszą pomoc jakies rady gdyż już nie wiem co mam robić myślałem zeby pojść do niego i nagrać to jak sie przyznaje ze zabrał mi ta umowę i wtedy pójść na policje i założyć mu sprawę w sądzie.
WSZYSTKIM DZIĘKUJE ZA ZAINTERESOWANIE I PROSZĘ O POMOC