mardall pisze:Rokko - bo D@rio to "szczególny" przypadek

)) w innych sieciach pewnie jest podobnie...
Nie no. Ja poprostu miałem argumenty. Tutaj nie mogę powiedzieć że "udało mi się". Sukces w negocjacjach zawdzięczam tylko dzięki swojemu uporowi. Z drugiej strony klient w sieci od X lat, z niemałymi rachunkami a więc to już coś znaczy. Poprostu tylko dlatego że non stop "tuptałem" wokół tej oferty dla siebie to udało mi się coś wywalczyć. Ale tak jak mówię, miałem argumenty i poparcie. Tutaj teraz mi DOPL łaski nie zrobił. To że udało mi się wywalczyć taką ofertę to zawdzięczam Dyrektorowi Regionalnemu o/Lublin który przekazał sprawę Dyrektorowi Departamentu Reklamacji (tym Panom chylę czoła i jestem wobec Nich zobowiązany za pomoc

) i dopiero tam poszła "mobilizacja". DOPL tylko realizował to, co Departament Reklamacji rozkazał tj. przygotował oferte i tyle (pewnie dlatego ta babka dziś się tak gmatwała i broniła się jak mogła aby nie doszło do rozmowy o tej ofercie indywidualnej). DOPL ją miał przedstawić tak naprawdę klientowi i jeśli klient wyrazi wole zrealizować wprowadzając do systemu i aktywując na koncie. A czy oferta jest dobra? Ja uważam że jak na Plusa jest bardzo dobra i cieszę się że brak DWiW zrekompensowali mi ceną telefonu

bo gdybym chciał zrobić standardowe PWA to cenę 99zł. netto mam dopiero w BiznesKlasa300

(w poprzednich postach napisałem jak wygląda standardowe PWA dla mojego numeru) a więc zjechali mi z ceną o dwa progi cenowe...bo mam NowegoPlusa165

Wniosek z tego taki że z Plusem się idzie dogadać i wywalczyć ofertę indywidualną tylko trzeba wiedzieć gdzie zapukać, mieć dużo nerwów i cierpliwości zarazem oraz dość mocne argumenty i posługiwać się odpowiednim, biznesowym i kulturalnym językiem w negocjach
mardall: ja nie przechodzę na biznes. Ja Biznes jestem od początku. Tyle że akurat na tej jednej aktywacji mam NowegoPlusa165
Rokko: książkę to może za duże słowo

ale jakiś parostronicowy felieton dałoby radę z mojej sprawy wyciągnąć

zresztą...tak naprawdę wszystko jest do przeczytania tutaj, w kilkunastu postach dość starannie jest opisane to, o co walczyłem i jakie poszczególne etapy negocjacji przechodziłem

fakt...taka mała "droga krzyżowa" hehe

ale opłacało się...
W sumie zastanawia mnie jeszcze jeden fakt. Zauważyłem że Plus to już tak często ma że się 'budzi' na końcu. Tym razem też tak było. Nawet niektórzy moi znajomi z branży mówią że Plus to się zawsze budzi "z ręka w nocniku" ale jak się obudzi to zawsze zaskakuje pozytywnie

cieszę się że tym razem nie było za późno bo pozostał im tylko jeden dzień i numer by wygasł a sprawa została zapomniana - zakończona.
Tak naprawdę gdyby nie to, że ta kobieta wtedy, w rozmowie z 5Plus zaczęła temat mojego przedłużenia umowy i gdyby nie wysłała wiadomości do tej kobiety z prośbą o kontakt ze mną (to ta co wpisała komentarz o braku kontaktu z klientem z dn. 1 Sierpnia) co się rzekomo miała zająć moją sprawą i zajmowała to pewnie nic by z tego nie było a numer by normalnie wygasł...ale jak widać - jak to w życiu. Czasem sprawy się dobrze kończą i "wil syty" i "owca cała"
