Krótka historia jak traktuje się klienta w t-mobile 
W t-mobile byłem cztery lata. Po dwóch latach dali coś na co sie zgodziłem ale ostatnio lekko powariowali. Miałem abonament biznesowy coś w okolicach 60zł brutto. Pod koniec umowy poprosiłem o "coś" lepszego dla mnie jako starego klienta. Niestety nie zaproponowano nic ponad to co ma każdy nowy przychodzący. Poszło wypowiedzenie. Miałem nadzieję że odezwie się do mnie DUK, że będą walczyć ... Ale olali mnie całkowicie. Totalna masakra. Nawet sam zadzwoniłem pod koniec okresu wypowiedzenia z pytaniem czy mają jakieś propozycje. Nic. Tak więc numer przeszedł na kartę i zacząłem szukać u konkurencji. Wymaganiem był telefon z3c, jakaś paczka internetu + no limit na rozmowy. W między czasie wyszedł z5c co zmieniło moje wymagania
Na tą chwilę sprawa wygląda tak:
T-Mob w abonamencie:
jump max - 130zł miesięcznie - 7GB internetu - cena z5c=450zł
jump relax - 80zł miesięcznie - 5 GB internetu - cena z5c=1219zł
Orange:
smart plan LTE - 90zł miesięcznie - 5GB - cena z5c=1129zł
smart plan LTE główny - 100zł miesięcznie - 10GB - cena z5c=889zł
smart plan LTE główny - 150zł miesięcznie - 20GB - cena z5c=319zł
Wygląda prawie identycznie. No właśnie prawie...
Po pierwsze w orange można otrzymać rabat 20% lub 30% na całą umowę. Tak więc zamiast 150zł mamy ok. 102zł a za 100zł mamy ok. 67zł. I dodatkowo możemy mieć drugą kartę sim dla drugiej osoby, a mając do dyspozycji 10 lub 20 GB danych to starcza spokojnie na miesiąc.
Tym sposobem wybór stał się oczywisty i w cenie relaxa mam dwa numery, 4 razy więcej internetu, telefon 900zł tańszy.

W t-mobile byłem cztery lata. Po dwóch latach dali coś na co sie zgodziłem ale ostatnio lekko powariowali. Miałem abonament biznesowy coś w okolicach 60zł brutto. Pod koniec umowy poprosiłem o "coś" lepszego dla mnie jako starego klienta. Niestety nie zaproponowano nic ponad to co ma każdy nowy przychodzący. Poszło wypowiedzenie. Miałem nadzieję że odezwie się do mnie DUK, że będą walczyć ... Ale olali mnie całkowicie. Totalna masakra. Nawet sam zadzwoniłem pod koniec okresu wypowiedzenia z pytaniem czy mają jakieś propozycje. Nic. Tak więc numer przeszedł na kartę i zacząłem szukać u konkurencji. Wymaganiem był telefon z3c, jakaś paczka internetu + no limit na rozmowy. W między czasie wyszedł z5c co zmieniło moje wymagania

Na tą chwilę sprawa wygląda tak:
T-Mob w abonamencie:
jump max - 130zł miesięcznie - 7GB internetu - cena z5c=450zł
jump relax - 80zł miesięcznie - 5 GB internetu - cena z5c=1219zł
Orange:
smart plan LTE - 90zł miesięcznie - 5GB - cena z5c=1129zł
smart plan LTE główny - 100zł miesięcznie - 10GB - cena z5c=889zł
smart plan LTE główny - 150zł miesięcznie - 20GB - cena z5c=319zł
Wygląda prawie identycznie. No właśnie prawie...
Po pierwsze w orange można otrzymać rabat 20% lub 30% na całą umowę. Tak więc zamiast 150zł mamy ok. 102zł a za 100zł mamy ok. 67zł. I dodatkowo możemy mieć drugą kartę sim dla drugiej osoby, a mając do dyspozycji 10 lub 20 GB danych to starcza spokojnie na miesiąc.
Tym sposobem wybór stał się oczywisty i w cenie relaxa mam dwa numery, 4 razy więcej internetu, telefon 900zł tańszy.