• Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?
 #824043  autor: miszelinka
 18 wrz 2015, 18:26
Witam,
Kilka tygodni temu zamówiłem przez internet przedłużenie umowy abonamentowej w orange wraz z telefonem. Wybrałem sposób dostarczenie do punktu pocztowego i tam miałem odebrać paczkę, zapłacić za telefon i podpisać aneks.

Kilka dni później dowiedziałem się od żony, że był kurier i dostarczył jej paczkę, ona zapłaciła ale nie kazał jej podpisywać żadnego aneksu.

Po powrocie do domu i otwarciu paczki, okazało się, że niepodpisany aneks w 2 wersjach (dla mnie i kuriera) jest w środku.

Czy w takich okolicznościach przedłużyłem umowę, czy może stałem się szczęsliwym posiadaczem telefonu w promocyjnej cenie?
 #824055  autor: zielony71
 18 wrz 2015, 19:11
Tak lekko to nie będzie. Mają nagranie. A nawet gdyby nie mieli to Cię ścigną z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia;-)
Podpisz grzecznie umowę albo odeślij telefon.
 #824064  autor: Golarz Filip
 18 wrz 2015, 19:45
miszelinka pisze:Kilka tygodni temu...

Chcesz powiedzieć, że nie kontaktowałeś się z operatorem przez ten czas? Przecież to podstawa działania.
Może da Ci to do myślenia, jak okaże się, że operator np. już podjął kroki by ścigać Cię za przywłaszczenie sprzętu ;)

Zadzwoń, dopytaj, dopiero jak wtedy będzie coś nie jasne, to wróć na forum i zapytaj.
 #824067  autor: zielony71
 18 wrz 2015, 19:51
Nie, no z przywlaszczeniem to go nie strasz:-)
Telefon kupił, ma fakturę. Nie dopelnił formalności związanych z drugą częścia umowy. Jeśli płaci abonament to żadnego przestępstwa nie popełnił.
 #824069  autor: Golarz Filip
 18 wrz 2015, 20:09
Po prostu...gdybym nie znał tych wszystkich procedur i patrzał na ten wpis oczami laika to bym tak to właśnie widział:
odczekuję kilka tygodni, wchodzę na forum i być może upewniam się, że właśnie wszedłem w posiadanie słuchawki po bardzo promocyjnej cenie a operator ma jedynie nagraną rozmowę bez żadnych podpisanych dokumentów
;)
 #824082  autor: zielony71
 18 wrz 2015, 21:33
Widzę, że Cię jednak korci. Jak lubisz chodzić po sądach to próbuj;-) Ale szanse na wygraną masz poniżej 5% Te 5% to jak zaniedbają sprawę, zgubią papiery w swoim bałaganie itp.
 #824092  autor: Tomash
 18 wrz 2015, 22:19
Orange pewnie cały czas czeka na dokumenty zwrotne - w końcu sobie przypomną i albo podpiszesz umowę albo oddasz sprzęt. Sądzę że trochę własnej uczciwości i chęci wyjaśnienia tej sprawy też by się z Twojej strony przydało.
miszelinka pisze:Czy w takich okolicznościach przedłużyłem umowę, czy może stałem się szczęsliwym posiadaczem telefonu w promocyjnej cenie?
Odpowiadając na Twoje pytanie. Nie przedłużyłeś umowy, więc nie stałeś się właścicielem telefonu.
 #824097  autor: Leo
 18 wrz 2015, 23:05
Po pierwsze możesz zażądać od Orange ponownego wysłania umowy i telefonu. Zamówienie nie zostało formalnie zrealizowane. Po drugie "ścigana" może być co najwyżej twoja żona ale do końca nie jest to pewne ponieważ sprawę "zawalił" w tym wypadku kurier. Firma kurierska ma ubezpieczenie wieć za błąd pracownika zapłaci ewentualnie ubezpieczyciel. Po trzecie nie wiemy czy żona cokolwiek podpisywała kurierowi. Sporna może być również zawartość paczki jeśli nie była otwierana przy kurierze a wygląda na to, że człowiek tak się spieszył, że nawet paczki nie otworzył i nie wykonał tego co powinien był zrobić. Wydał przesyłkę osobie nieuprawionej i można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że żona dostała prezent od firmy Orange. W tym miejscu warto jeszcze dodać, że kurier powinien był sprawdzić dowód osobisty odbiorcy i podpisującego umowę (stwierdzić tożsamość) a także zażądać dodatkowego dokumentu wskazanego w zamówieniu. Nie wykokonał swojej pracy należycie a więc czeka go kara ... :cry:

Oczywiście powinno się postąpić w 100 % "uczciwie" jak sugeruje kolega wyżej. Żona może zwrócić przesyłkę w salonie Orange informując, że kurier pomyłkowo ją wydał jej a ty dostaniesz nową przesyłkę z zamówieniem. Można też wziąć całą paczkę, udać się Orange, wyjaśnić co się stało i tam podpisać umowę tak jak to się robi przy odbioerze zamówień internetowych w salonie. Ale nie będzie to już chyba zawarcie umowy na odległość.
 #824112  autor: zielony71
 19 wrz 2015, 06:41
Kurier popełnił błąd bo nie otworzył paczki? :shock:
Leo - czy Ty dostałeś kiedykolwiek otwartą paczkę od kuriera?
Sory, ale chyba byłeś zmęczony jak to pisałeś :mrgreen:
 #824116  autor: Leo
 19 wrz 2015, 07:53
Jeśli dobrze pamiętam to Orange wysyła własne tekturowe pudełko z logo, wewnątrz którego znajduje się oryginalnie zapakowany telefon i dokumenty do podpisania. Jeśli odbiorca jest adresatem i stroną umowy to otwiera pudełko i wyjmuje dokumenty do podpisu. Jeśli nie odbiera to odsyła całość oryginalnie zapakowane. To samo jest przy odbiorze w salonie. Ostatnio jak odbierałem telefon zamówiony przez internet w grudniu w salonie Orange do dokumenty babka wyjęła z pudełka, dała do podpisu a następnie dała mi już otwarte pudełko. Umowa nie idzie przecież osobną przesyłką a kurier nie ma przecież segregatora z umowami. Kurier zastępuje w pewnym sensie pracownika salonu i ma w tym zakresie jakieś obowiązki. To nie jest zwykłe doręczenie paczki pocztowej.
 #824141  autor: petrydz
 19 wrz 2015, 12:58
Tak jak pisze Leo, gdy przychodzi klient i robimy tzw "pikapa", czyli odbiór przesyłki w salonie, to najpierw kartonowe pudełko trzeba otworzyć, wyciągnąć umowę, dać do podpisu, potem opłacić FV i dopiero klient otrzymuje telefon. Kurier ma obowiązki jak najbardziej i powinien tego dopilnować, a skoro tego nie zrobił to będzie miał o co się martwić.
A co do autora tematu : na Twoim miejscu czym prędzej skontaktowałbym się z Orange, bo kwestią czasu jest jak Cię za to ścigną. Lepiej abyś Ty się odezwał do operatora, aniżeli operator do Ciebie, bo wtedy możesz mieć problem.
To taką podobną sytuację miałem : klient zamówił sobie telefon, umowa mu nie podpasowała z jakiś tam przyczyn, umowę odesłał i liczył na rozwiązanie umowy, a telefon sobie pozostawił...