z negatywnym skutkiem. możesz się starać o obniżenie abonamentu za dany miesiąc rozliczeniowy w którym nastąpiła przerwa w świadczeniu usług. 1/30 kwoty abonamentu za każdy dzień przerwy w działaniu usługi. Pewnie większość zostanie rozpatrzona negatywnie:).
- Wszystko, co dotyczy awarii w sieciach stacjonarnych i komórkowych.
Moderator: Moderatorzy
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
Machina hien cmentarnych widzę że poszła w ruch.
A co, może powinni list pochwalny wysłać do Orange? Mają 100% racji w tym co robią, ja na ich miejscu jeszcze składałbym reklamacje w salonie - żeby się "janusze salonowi" nie nudzilikamil1221 pisze:Machina hien cmentarnych widzę że poszła w ruch.
Trzymam kciuki za zdeterminowanych
No tak... bo konsultanci z salonu są odpowiedzialni za awarię. W regulaminie usług jest wyraźnie napisane, kiedy i w jakiej wysokości może zostać przyznana rekompensata za brak świadczenia usługi. Tylko typowy Klient "Janusz" tego nie ogarnia.
Ja to powiem tylko tyle:
buahahahaha.
I bynajmniej nie chodzi mi o awarię. Tylko o ludzi ;D
buahahahaha.
I bynajmniej nie chodzi mi o awarię. Tylko o ludzi ;D
Polak zawsze będzie szukał źródła "dochodu"
Determinacji w tym przypadku jako zmyślone wypociny o "uszczerbku na zdrowiu' za tę awarię, nie popieram - ale co w skutek tego nastąpiło już tak.
...choć nie wiem czy to wina tej awarii, ale usługa wykupiona za 150zł "Gotowy na Rozmowy" - odnowiła się w sposób taki, że zamiast 300min/po Orange system przyznał 60min i jeszcze jakieś dziwne 500MB promocyjne (kiedy ten numer akurat jest w OFnK) - reklamacja złożona, rekompensata zażądana. Odnowienie nastąpiło kilkanaście godzin po usunięciu awarii.
Determinacji w tym przypadku jako zmyślone wypociny o "uszczerbku na zdrowiu' za tę awarię, nie popieram - ale co w skutek tego nastąpiło już tak.
...choć nie wiem czy to wina tej awarii, ale usługa wykupiona za 150zł "Gotowy na Rozmowy" - odnowiła się w sposób taki, że zamiast 300min/po Orange system przyznał 60min i jeszcze jakieś dziwne 500MB promocyjne (kiedy ten numer akurat jest w OFnK) - reklamacja złożona, rekompensata zażądana. Odnowienie nastąpiło kilkanaście godzin po usunięciu awarii.
Regulamin regulaminem a życie życiem. Ja nie mam zamiaru składać reklamacji bo prawie jej nie zauważyłem, ale jeżeli ktoś ma życzenie złożenia reklamacji w salonie to pracownik nie robi mu łaski i musi ją przyjąć.kamil1221 pisze:No tak... bo konsultanci z salonu są odpowiedzialni za awarię. W regulaminie usług jest wyraźnie napisane, kiedy i w jakiej wysokości może zostać przyznana rekompensata za brak świadczenia usługi. Tylko typowy Klient "Janusz" tego nie ogarnia.
Wiem że Ty akurat jesteś zawodowo związany z Orange, ale zrozum że salon to nie miejsce kultu. Klient który tam przychodzi nie ma obowiązku śpiewać pieśni pochwalnych ku czci operatora, nie musi też całować kierownika salonu w rękę czy tez przyklęknąć na wejściu
Mam problem - idę do was i tyle. Nie jesteście tam tylko od przedłużania umów i przenoszenia numerów, jesteście tam także od pomocy.
Tak już offtopując - ciekaw jestem jak bardzo polscy pracownicy salonów by się popłakali gdyby w tym kraju wprowadzono obsługę posprzedażową na wzór amerykańskiej
Przykro mi... ale masz stare info o mnie. Od tego roku zakończyłem współpracę z marką Orange.
Oczywiście że pomagaliśmy - w takich przypadkach musi Pan/Pani dzwonić do BOK.
Salon jest od sprzedaży - do reklamacji jest BOK.
Oczywiście że pomagaliśmy - w takich przypadkach musi Pan/Pani dzwonić do BOK.
Salon jest od sprzedaży - do reklamacji jest BOK.
Przynoszę do salonu pisemną reklamację i Wy odsyłacie mnie do BOK-u? Wolne żarty, pracownik ma obowiązek przyjąć taki dokument.
@dziadek - tu zapewne chodzi o to 1,50zł za połączenie, za które ja nigdy nie płacę, bo żądam zwrotu jeśli wina leży po stronie Orange.
Gdyby mi nie przyjęli takiej pisemnej reklamacji w salonie, to przyjąłby ją z zaciekawieniem UOKiK
A tak w ogóle to wszelkie reklamację załatwiam w elektronicznej formie pisemnej - jest najlepsza, choć może trwać do 30dni. Brak odpowiedzi w 30dniach oznacza przyjęcie pozytywne reklamacji.
Gdyby mi nie przyjęli takiej pisemnej reklamacji w salonie, to przyjąłby ją z zaciekawieniem UOKiK
A tak w ogóle to wszelkie reklamację załatwiam w elektronicznej formie pisemnej - jest najlepsza, choć może trwać do 30dni. Brak odpowiedzi w 30dniach oznacza przyjęcie pozytywne reklamacji.
Pal sześć 1,5 zł. Tutaj chodzi o zasadę - idę do salonu i mam zostać godziwie obsłużony. Nie wymagam kawy i ciastek jak w salonach samochodowych, ale minimum zaangażowania ze strony pracownika byłoby mile widziane.
Spoko... dostaniesz białą kartkę i długopis (o ile nie będziesz robił scen). Możesz nawet pisać elaborat. Bylebyś nie przeszkadzał w sprzedaży i zarabianiu na chleb.
Przyjąć - oczywiście przyjmiemy, ale nic po za tym.
Najlepsze są te oczy pełne zdziwienia - "to pan/pani za mnie tego nie napiszę". Nie... bo to nie nasz problem. Pisanie podań było w szkole podstawowej.
Minimum zaangażowania ze strony pracownika salonu będzie, kiedy podstawa będzie godna by wyżyć z mies. na mies. W innym przypadku pracownicy muszę się nastawiać na hajs. Klienci po sprzedażowi go nie generują, więc nikt w salonie agencyjnym takim nie będzie się przejmować.
Przyjąć - oczywiście przyjmiemy, ale nic po za tym.
Najlepsze są te oczy pełne zdziwienia - "to pan/pani za mnie tego nie napiszę". Nie... bo to nie nasz problem. Pisanie podań było w szkole podstawowej.
Minimum zaangażowania ze strony pracownika salonu będzie, kiedy podstawa będzie godna by wyżyć z mies. na mies. W innym przypadku pracownicy muszę się nastawiać na hajs. Klienci po sprzedażowi go nie generują, więc nikt w salonie agencyjnym takim nie będzie się przejmować.
@kamil - takie frustracje trzeba było przelewać pracodawcy jak jeszcze tam pracowałeś, a nie tłumaczyć to niezadowolonemu klientowi... Zapewne nie powiedziałbyś tego zdeterminowanemu klientowi gdyby przyszedł do Ciebie, a gdybyś to zrobił marny by był Twój los w Orange.
Także możesz wskazywać czego pracownicy nie lubią, bo nie przynosi im zysku z umowy jaką sami podpisali (trzeba było żądać wynagrodzenia zasadniczego w odpowiedniej wysokości). Może byłbym po Twojej stronie, gdybym tam pracował (a chciałem swego czasu dostać się do Orange, teraz nie żałuję, że mi nawet nie odpisali), ale w tym wypadku nie da się Ciebie czytać - ciekawe czy zdajesz sobie sprawę z tego co klienta, który faktycznie przyniósł reklamację do salonu, to obchodzi
Także możesz wskazywać czego pracownicy nie lubią, bo nie przynosi im zysku z umowy jaką sami podpisali (trzeba było żądać wynagrodzenia zasadniczego w odpowiedniej wysokości). Może byłbym po Twojej stronie, gdybym tam pracował (a chciałem swego czasu dostać się do Orange, teraz nie żałuję, że mi nawet nie odpisali), ale w tym wypadku nie da się Ciebie czytać - ciekawe czy zdajesz sobie sprawę z tego co klienta, który faktycznie przyniósł reklamację do salonu, to obchodzi
dziadek186 pisze:Przynoszę do salonu pisemną reklamację
Czytasz posty na które odpisujesz?kamil1221 pisze:Spoko... dostaniesz białą kartkę i długopis (o ile nie będziesz robił scen). Możesz nawet pisać elaborat.
Mówisz że nikt nie będzie się interesował klientami posprzedażowymi? Klienci są coraz bardziej świadomi i wiedzą na kogo złożyć listowne zażalenie - właśnie po to pracownicy noszą plakietki z danymi osobowymi. To nie jest butonierka która ma dodawać im uroku - dzięki temu mają być łatwo identyfikowalni.
Od wczoraj internet chodzi strasznie.. wysokie pingi, problem z buforowaniem, prędkośc spada... znowu pewno jakaś awaria ;<
U mnie jest nieźle. Opcja do 10Mb/s.Nightkriss pisze:Od wczoraj internet chodzi strasznie.. wysokie pingi, problem z buforowaniem, prędkośc spada... znowu pewno jakaś awaria ;<
Zauważyłem też, ze po awarii karta SIM szybciej łączy się z internetem. Przedtem w większości przypadków nie łączyło wcale, przy czym musiałem czekać ponad 2 minuty, żeby telefon przestał próbować się połączyć. Teraz łączy od razu w kilka sekund. Może to nielogiczne i nie może mieć związku z awarią, ale działa.
5G3600+4CA+QAM256+MIMO4x4:
https://www.speedtest.net/pl/android/9862555658.png
https://www.speedtest.net/pl/android/9862555658.png
Klienci - świadomi? Wolne żarty. Świadome osoby są tutaj na forum. W salonie nadal 90% ludzi, wychodzi z tym co im konsultant sprzeda. To nie jest świadomość.
Salon jest od sprzedaży, taki jego cel. Od reklamacji jest BOK. Salon oczywiście przyjmie reklamację i inne zgłoszenia, ale raczej nie będzie kwapić się do tego by pomóc sklecić zdanie Abonentowi.
Salon jest od sprzedaży, taki jego cel. Od reklamacji jest BOK. Salon oczywiście przyjmie reklamację i inne zgłoszenia, ale raczej nie będzie kwapić się do tego by pomóc sklecić zdanie Abonentowi.
pawelec2225 pisze:U mnie jest nieźle. Opcja do 10Mb/s.Nightkriss pisze:Od wczoraj internet chodzi strasznie.. wysokie pingi, problem z buforowaniem, prędkośc spada... znowu pewno jakaś awaria ;<
Zauważyłem też, ze po awarii karta SIM szybciej łączy się z internetem. Przedtem w większości przypadków nie łączyło wcale, przy czym musiałem czekać ponad 2 minuty, żeby telefon przestał próbować się połączyć. Teraz łączy od razu w kilka sekund. Może to nielogiczne i nie może mieć związku z awarią, ale działa.
Problem się wyjaśnił, to nie wina Orange a dDOSów. PO zmianie IP smiga pełne 20/1 i pingtest na A+.