Może i oryginalny, ale to wizualnie zregenerowana używka z chińskiego portalu aukcyjnego. Sprzedający nic nie sprzedaje tylko oferuje usługę pośrednictwa w zakupie, jak celnicy dołożą cło/VAT to wychodzi znacznie drożej. Gwarancja serwisowa (nie producenta) co oznacza ograniczony zakres, małą liczbę punktów serwisowych i jeszcze większe wykręcanie się od bezpłatnej naprawy. Do tego sprzedawca kłamie porównując siebie do konkurencji.
Nie kupisz pewnego nowego G2 a mniej jak 1000zł.