Menu

[bobiwr]

... Wystarczylo doladowac za 55 zl. ... minimax rozliczany jest miesiecznie, wiec 1 grudnia mimo ze mialby wazne konto nie moglby dzwonic do innych sieci. 55 zl/3miesiace=18,33 zl za miesiac no limitu, tak jest poprawnie.

Przyznaję rację @pedros1 Młoda przekombinowała ciut...
Wczoraj było późno jak przeczytałem kolejny post o nieopłacalności promocji... Szlag mnie trafił i już nie wnikając głębiej przepisałem jej (młodej) karteczkę z analizką...
A sprawa zamyka sie w zasadzie w słowach:

Teraz masz bonus 15%, wczesniej bylo 50%, jak ci sie to moglo wydawac nieoplacalne? Gdzie tu logika?

[auvi]

Mi nie chodziło o porównanie tych bonusów tylko o to jak zrobić lepiej bez czekania na promocje doładowań, które są coraz rzadsze i coraz słabsze.

[bobiwr]

Po to są promocje, abyś miał lepiej.
Jest takie przysłowie że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby...
Brak odzewu na twój post w postaci innych pomysłów... jest odpowiedzią.
Recepty jak mieć "all inclusive" za 10pln miesięcznie nie ma.

[auvi]

A ja myślę, że jednak się zagląda, bo raz ten koń ma zęby zdrowe, a raz nie ma ich w ogóle, w dodatku kuleje, więc może nie warto za niego płacić tyle a tyle. Mądrości ludowe nie działają w biznesie i oszczędnościach, firma robi tak by było jej dobrze.
Podsumuję to wszystko tak: gdyby Play łaskawie obniżył stawkę za minutę do 15-19 groszy to byłoby dużo lepiej. Tymczasem ta obniżka kosztuje 21 zł/mc (Formuła 4w1), a na większą obniżkę efektywnej minuty trzeba sobie kalkulować miesiąc w miesiąc i liczyć na promocję doładowań. Już mnie to męczy.
W Mini Max jest liczone 29 groszy, co jest epokę wstecz względem Nju. Czekam do poniedziałku co pokaże Plush, bo jeśli nolimit za mniej niż 29 zł bez wrednych promocji doładowań to zmieniam sieć, by nie musieć ślęczeć nad portalami i czychać na promocje. To jest już niezdrowe, co robią.

Promocje są bym miał lepiej? Nie, promocje są by mnie zatrzymać w sieci, bym więcej jej płacił. Oj, panie ojcze piętnastoletniej córki, źle myślisz. No i źle kalkulujesz jak Ci przedmówca (przedpiszca) wykazał...

Dodam jeszcze, że mariaż z T-mobile Playowi nie wyszedł na dobre, bo są cykliczne problemy z wykonywaniem połączeń na roamingu T, a na Plusie tego nie ma. I nie pomagają reklamacje oraz "zmiany priorytetów na koncie" jak to określają konsultanci, czasem po prostu sieć wymusza na mnie T-mobile, mimo sztywno ustawionego Plusa.

[bobiwr]

Wiesz - każdy ma swoje "widzi mi się".
Ja jestem już leciwym panem i mi się nie chce polować na promocje - ale mnie stać na all inclusive. Co więcej stać mnie też na wykupienie takiego abo córce. Ma swój budżet miesięczny i musi sobie z niego parę rzeczy opłacić Kwota kieszonkowego w kalkulacji obejmuje abonament telefoniczny. Ale ona oceniła, że ją polowanie na promocje bawi. W ten sposób oszczędza i płaci tylko za to co wykorzystuje. W ten sposób może więcej wydać na swoje inne potrzeby. I mi się to podoba. Jedynym warunkiem jest to, aby zawsze miała możliwość wykonania połączenia do rodziców.
Sam nie do końca znałem specyfikę taryfy MM. Ale nawet jak popełniła błąd to nie wielki i wynikowo za kwotę o 2 pln więcej umiała mieć usługę przez 3 miesiące. Ty przez 10 dni. Więc się pytam: Ile masz lat? Marudzić jest łatwo...
Odnośnie T-mobile: Mam na stałe ustawiony roaming właśnie na T-M (wszystkie tel. w firmie i w rodzinie) i nie ma problemów ani w kontaktach służbowych, ani prywatnych...

[auvi]

To nie jest kwestia tego ile mam lat i nie będziemy o tym pisać.
Co do roamingu T-mobile, to u mnie istnieje właśnie taki problem, który zgłaszałem do biura Play.
Nie będziemy też dyskutować na temat tego, na co kogo stać, bo to jest bez sensu.
Cenię Twoje posty, bo są jakimś punktem odniesienia, choć niekoniecznie trafionym co do mnie, wszak każdy ma inne potrzeby i możliwości. Bywało, że na telefon do ukochanej zbywało mi 150 zł/mc, co z dzisiejszego punktu widzenia było grubą przesadą, może dlatego dzisiaj próbuję to sobie odbić na rozmaitych promocjach ograniczających moje wydatki do kilkudziesięciu zł na miesiąc.
2 zł czy 5 zł na miesiąc to żadna różnica, ale stawiam sobie taki próg 10 zł różnicy warte jest analizy, więc staram się wybrać jak najlepiej.
A to, że marudzę?... Cóż, Polakiem jestem Z tego miejsca pozdrawiam i życzę dobrej nocy

[Emsi]

Przede wszystkim temat dotyczy promocji doładowań, a Wy tu jakieś porównania z Nju, o tym jakie stawki powinny być etc.

auvi, Play ma stawkę 0,29 podobnie jak każda inna sieć z W4.
Rzecznik pomarańczy pisał o tym na blogu, że na stawkę 0,19 w Nju mogą sobie pozwolić poprzez ograniczenie kosztów (brak własnych doładowań i punktów sprzedaży). Mało tego, Wojciech Jabczyński twierdził, że tylko w nowej marce mogą pozwolić sobie na no-limity. A Play zrobił no-limit na kartę pod swoim logo.

I błagam Was o jedno - skończcie tą dyskusję w tym temacie (może kontynuujcie na PW). Bo tutaj jest dla tych, którzy lubią polować na promocję ...

[perdos1]

Podsumuję to wszystko tak: gdyby Play łaskawie obniżył stawkę za minutę do 15-19 groszy to byłoby dużo lepiej. Tymczasem ta obniżka kosztuje 21 zł/mc (Formuła 4w1), a na większą obniżkę efektywnej minuty trzeba sobie kalkulować miesiąc w miesiąc i liczyć na promocję doładowań. Już mnie to męczy.

Weź pod uwagę to, że play daje darmowe rozmowy wewnątrz sieci, tęgo w NJU nie ma. To skutecznie obniża efektywną cenę za minutę, chyba że do play nie dzwonisz w ogóle, w co nie uwierzę. Poza tym, jakie znaczenie ma koszt minuty w taryfie no limit? Masz zawsze no limit za 26 zł/miesiąc z możliwością zejścia przy odrobinie zabawy nawet do 17 zł/miesiąc, wv żadnej sieci bez zabawy nie uzyskasz takiego rezultatu. A jak jest to dla ciebie męczące to ładuj za 26/miesiąc albo zmien sieć i plac więcej.

Nie, promocje są by mnie zatrzymać w sieci, bym więcej jej płacił.

Więcej? No padlem na kolana.

[macc]

Weź pod uwagę to, że play daje darmowe rozmowy wewnątrz sieci, tęgo w NJU nie ma.

Play to taki Polski Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie co daje wszystkim wszystko za darmo.

[bolek2004]

Przede wszystkim temat dotyczy promocji doładowań, a Wy tu jakieś porównania z Nju, o tym jakie stawki powinny być etc.

Dokładnie, temat jest o czym innym i został całkowicie zaśmiecony, może moderator mógłby wydzielić osobny wątek, a tu zostawić tylko to co dotyczy promocyjnych doładowań w play.

[Blank]

Więcej? No padlem na kolana.

Po części ma racje. Promocje są po to, by płacić WIĘCEJ, niż normalnie się płaci. Płacić = doładować.
Promocje maja po prostu zachęcić ludzi do doładowywania, nawet gdy nie jest im to w danym momencie potrzebne.
Najlepszym przykładem są chyba podwojenia w Polskiej Telefonii Cyfrowej (od przejścia na T-Mobile chyba nie było już tych promocji), dzieki którym spora część ludzi miała ogromne wręcz skarbonki (i nadal musiała doładowywać po 30 zł miesięcznie, 50 zł kwartalnie).
W Play promocje jednodniowe działają na tej samej zasadzie. Doładuj, kiedy masz okazję, nawet jak potrzebujesz, bo nie wiadomo kiedy będzie następna promocja, a 200 SMS, 100 minut, czy 50% lepsze od 15%

[perdos1]

Play to taki Polski Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie co daje wszystkim wszystko za darmo.

Nie wszystkim, po trzeba być w konkretnej taryfie i mieć ważne połączenia wychodzące. Nie zmienia to faktu ze za połączenie z NJU do NJU/Orange nalicza ci 19 gr/min a z Play do Play nie.

divhashmorex, to już zależy od człowieka i od tego czy potrafi myśleć. Ja doładowuję w promocjach co 3 miesiące, raz trafię lepszą, raz gorszą, ale nie wydam więcej niż normalnie. Jak ktoś ładuje co promocję a nie jest mu to potrzebne to jest po prostu idiotą.

[bobiwr]

Promocje są po to, by płacić WIĘCEJ, niż normalnie się płaci. Płacić = doładować.
Promocje maja po prostu zachęcić ludzi do doładowywania, nawet gdy nie jest im to w danym momencie potrzebne.
...
Doładuj, kiedy masz okazję, nawet jak potrzebujesz, bo nie wiadomo kiedy będzie następna promocja, a 200 SMS, 100 minut, czy 50% lepsze od 15%

Jest rzeczą oczywistą, że promocje funkcjonują bo... są potrzebne, ale PLAY.
Po co? Np.:
1. Zeby w określonym czasie ściągnąć odpowiednią ilość pieniędzy. Na spłatę kredytów. Im więcej im potrzeba, tym większe kuszenie...
2. Przy okazji posiadacz prepaida coś tam ugra i nie przejdzie do innej sieci.
3. Pokazując znajomym swoje koszty na telefon ściągnie kolejnych...
Podstawa zadziałania tego mechanizmu jest prosta. Ludzie nie umieją liczyć i przewidywać długofalowo. Kto weźmie kartkę i policzy to zdecyduje świadomie czy już mu doładowanie potrzebne i w jakiej formie. Inny poleci na "grubą" promocję np. 200%. Co więcej - taka okazja nie zdarza się często to doładuje parę razy! A za chwile będzie pisał posta "Co zrobić aby "odzyskać" kasę z konta prepaid.
Reasumując - świadczenie usług telefonicznych nie jest działalnością charytatywną!
Usługodawca działa tak, że zawsze gra na swój zysk.
Usługobiorca "gra na warunkach drugiej strony" i może coś tam ugrać, ale nigdy to nie będzie główna wygrana. I "sukces" wymaga pomyślunku i zaangażowania czasu i środków finansowych.
I jak z każdą grą - należy pamiętać, że zawsze można powiedzieć "STOP"...

[Spioszek]

Prawdopodobnie jutro szykuje się promocja doładowań (Marcin Gruszka, wspomniał coś o promocji doładowań na FB)

[Emsi]

Darkangel, jeżeli masz na myśli grafikę z tym jesiennym listkiem, to dotyczy ona oferty MIX.

//edit. A sorry, jest też na fejsie Gruszki info. Bo na tej grafice z oficjalnego fejsa, jest napisane Mix.

[Spioszek]

Nie tekst Marcina na jego fanpagu .

[auvi]

Prawdopodobnie jutro szykuje się promocja doładowań (Marcin Gruszka, wspomniał coś o promocji doładowań na FB)

3 tygodnie po ostatniej? Coś za wcześnie...

[Spioszek]

To jednak tylko na Mixa.

5 zł – 29 zł 100 MB
30 zł – 49 zł 60 minut do Play
50 zł – 59 zł 60 SMS-ów do wszystkich
60 zł i więcej 30% wartości doładowania

[auvi]

Ale tragedia...

[Spiite]

Ktoś coś wie o następnej promocji? Bo konto promocyjne wyschło i główne topnieje.