Mam pytanie

Jak wyglądają obecnie baterie w smartfonach? Mam swojego pierwszego w życiu, ale trochę boje się szaleć i codziennie ładować (oszczędzam baterie) bo mój poprzedni telefon Solid B2100 "wysiadł" po jakoś 200-300 ładowaniach, mam na myśli że bateria się "ekspresowo" zużyła w nim, podobnie było w jeszcze poprzedniejszym, K550i. Nie chce by smartfon po roku czasu ładowania dzień w dzień miał 50% pojemności baterii, mam nadzieje że obecne baterie są już udoskonalone i można je ładować bez obaw te 500x

Może ktoś kto ma/miał długo jakiś smartfon wypowie się coś na temat baterii w smartach, czy po 500x ładowaniach nie zostanie mi mniej niż 50% pierwotnej pojemności baterii.
No i kopniak dla tych co straszyli że android nie wiadomo ile zżera baterii !

Mam Telefunken Enjoy TE1 4 cale i 1400 mAh baterie, ładowany wczoraj wieczorem, i dziś zostało mi jeszcze 85% baterii (po około 20-30 smsach, rozmowie przez tel i trochę zabawy w ustawieniach). Fakt faktem, nie mam synchronizacji, nie wiadomo czego w tle włączonego, żadnych zaawansowanych programów i gier nie otwieram bo to pewnie w chwile by mi zżarło baterie, podświetlanie ekranu minimum, wifi włączam tylko jak potrzebuje wejść na neta, ale da się? Da się

Pewnie 5 dni na luzie wytrzyma telefon na androidzie, oczywiście oszczędnie korzystany. Bo wiadomo że gry, podświetlanie na 50% czy więcej, wifi, internet to 1 góra 2 dni, ale ograniczając wszystko do tego, co naprawdę potrzebujemy, obalić można mit o tych tragicznych bateriach bo przecież to normalne że nawigacja, nie wiem, gry, nie daj boże kalibru GTA 3 to tak żzera baterie że masakra, ale z lekkimi aplikacjami nie ma problemu. Myślę że to sami użytkownicy "męczą" baterie, a później narzekają że są fatalne. Powiem właściwie że sam jestem zaskoczony tym, jak sam android 'mało" zabiera baterii. Przez całą noc znikło ledwie 2%. No i nie mam włączonego wyświetlacza gdy nic nie robię, gdy skończę np pisać smsa to od razu blokuje ekran żeby nie świecił i baterie zabierał.