?T pisze:Teoretycznie się da, ale zależy ilu Dziedziców podepnie się pod nadajniki w tym samym celu:)
Pamiętaj, że potem też jakoś ten ruch z masztu trzeba podać dalej. Fakt, ceny są niskie, jako ZAPASOWE łącza mam we wszystkich chyba sieciach numery, ale jak nie muszę, to nie używam.
Na kablu jak wszyscy siedzą na necie w określonej porze to też to bywa mocno osłabione i net zamula mimo że teoretycznie masz minimum te 10Mb/s.Doliczmy brzydka pogoda burze,padający śnieg itp. awarie , i tak naprawdę stacjonarny kabelek to też wcale tak różowo nie wygląda.Miałam już abo mobilne i mam stacjonarny i mimo że abo było w play(ograniczony zasięg i tylko własne nadajniki) i prędkość była ledwo 1 MB/s to nigdy nie miałam tylu awarii(osobiście pamiętam aż dwie gdy nie miałam neta, ale to było chwilowe i w ciągu 1-2 godzin wróciło do normy)i braku neta jak mając stacjonarny od kilku lat nawet w bardzo złą pogodę..Największa awaria na stacjonarnym trwała trwała 3 dni(to był na złość tzw.weekend) a tak długo,bo po burzy technicy nie wyrabiali z naprawami a mając zapasowy na kartę net już był.
Mobilny net jako "proteza"bywa stabilniejszy niż kabel przynajmniej z moich dotychczasowych doświadczeń.Dodam graczem nie jestem ,torrentów używam bardzo rzadko.
A co do pytania najlepiej mieć jedno i drugie najtańszy sensowny kabel i modem z ofertą opa który ma jak najlepszy zasięg w miejscu naszego zamieszkania do tego własny modem bo nawet jak gdzieś wyjedziesz to zawsze możesz użyć dowolnego sima pre paida by mieć ten net a kabla z sobą nie zabierzesz...
Sig pisze:Tytuł tego wątku jest tak idiotyczny, że aż wszystko opada... Nie chcę nikogo obrażać, ale taka teza oznacza brak podstawowej wiedzy w temacie...
Może u ciebie i jeżeli jesteś graczem i korzystasz nałogowo z torrentów, ja wielokrotnie co m-c przekonuję się że stacjonarny bywa niezłą loterią i żeby było jasne lokalny op kupiony przez internetię(teraz netia)praktycznie przez kilka dni w m-c mam brak neta(nie na całą dobę),bo albo jakaś awaria albo konserwacja albo brzydka pogoda a tu jakiś "cfaniaczek"kable poprzecinał i trzeba było nowe kłaść a tu burza stację główną przepaliła itp.Jak dla mnie optymalne rozwiązanie to modem z simem najlepiej długą ważnością plus stacjonarny, bo sam stacjonarny zbyt niepewny jest ,a nie mieszkam na wsi(pewnie wtedy stabilność byłaby większa)a miasto i to dość spore.