• Chińskie telefony i inne mniej lub bardziej egzotyczne marki, a także dyskusja ogólna, ponad podziałami według producentów.
Chińskie telefony i inne mniej lub bardziej egzotyczne marki, a także dyskusja ogólna, ponad podziałami według producentów.
 #696158  autor: goral2099
 05 lut 2014, 17:49
Hej.
Ostatnio zacząłem zadawać sobie pytanie czy nie zakupić czytnika e-booków. Przede wszystkim ze względu na brak miejsca w mieszkaniu. Z racji tego, że przedtem zupełnie nie interesowałem się tematem, chciałbym prosić użytkowników tych wynalazków o opinie na temat konkretnych urządzeń jak i czytania w ten sposób w ogóle. Czy jest to wygodne na dłuższą metę, czy oczy się nie męczą, czy można czytać przy różnych warunkach oświetleniowych itp. Chciałbym też dowiedzieć się czym różnią się sprzęty za 200PLN od tych za 1000 i czy ma to realny wpływ na wygodę czytania.

 #696161  autor: wtd
 05 lut 2014, 17:59
Najpopularniejszym na świecie jest kindle (we wszelkich odmianach) i osobiście muszę powiedzieć że nie mam się do czego przyczepić. Oczy się nie męczą, czyta się to to w zasadzie jak książkę, ze światłem podobnie, po ciemku nie poczytasz, jak jest jasno jest lepiej. W pełnym słońcu na dworze nigdy nie czytałem, ale podejrzewam że problemów nie będzie.

 #696163  autor: darek638
 05 lut 2014, 18:03
Gdzieś mi się obiło o oczy, że ludzie te czytniki zmieniają w normalne tablety przez zmianę softu.

Nigdy więcej Play.

 #696166  autor: goral2099
 05 lut 2014, 18:07
A właśnie, jak to jest z zakupem e-książek? Można bezpośrednio z czytnika czy trzeba z komputera i później kopiować? I jak z dostępnością tytułów - tylko popularniejsze pozycje czy można znaleźć wszystko, co jest wydrukowane? Może głupie pytania, ale nie miałem styczności z tym sprzętem i się nim nie interesowałem...

 #696167  autor: darek638
 05 lut 2014, 18:09
Czytniki mają opcje łączenia z siecią?

Nigdy więcej Play.

 #696180  autor: wtd
 05 lut 2014, 18:35
darek638 pisze:Gdzieś mi się obiło o oczy, że ludzie te czytniki zmieniają w normalne tablety przez zmianę softu.
Niezbyt, bo ekran e-ink i dość słabe bebechy na zbyt wiele nie pozwalają. Chyba że mówisz o kindle fire, które są zwykłymi tabletami na andku, tylko bez google play.
goral2099 pisze:A właśnie, jak to jest z zakupem e-książek? Można bezpośrednio z czytnika czy trzeba z komputera i później kopiować? I jak z dostępnością tytułów - tylko popularniejsze pozycje czy można znaleźć wszystko, co jest wydrukowane? Może głupie pytania, ale nie miałem styczności z tym sprzętem i się nim nie interesowałem...
Na kindlu możesz bezpośrednio kupować z bazy amazonu, chyba największej na świecie, minus jest taki że polskich książek jest tam niewiele. Alternatywnie możesz kupować przez kompa na ich stronie a książki się same pobierają jeżeli kindle jest podpięty do neta. Legalne ebooki w PL sprzedaje jeszcze empik przez swoją stronę i parę innych sklepów też, aczkolwiek o ile na zachodzie już zrozumieli sens ebooków to w Polsce jest z tym różnie i wersje elektroniczne czasami potrafią się ukazać kilka tygodni albo i miesięcy po premierze papierowej.
darek638 pisze:Czytniki mają opcje łączenia z siecią?
Kindle ma (wifi), kiedyś nawet były wersje z darmowym 3G na cały świat, teraz już chyba się z tego wycofali. Inne nie wiem.

 #696187  autor: goral2099
 05 lut 2014, 19:12
Rozumiem, że z dostępnością książek jest co najwyżej średnio. Ogólnie nie zawracać sobie głowy czymś innym poza Kindlem? A czy poza wielkością ekranu i wbudowaną pamięcią zwracać uwagę na coś konkretnego?

[ Dodano: 2014-02-05, 19:17 ]
A właśnie: jak z dokumentami (pdf, doc, odt, txt)? Bez problemu można poczytać?

 #696290  autor: wtd
 06 lut 2014, 01:18
goral2099 pisze:Ogólnie nie zawracać sobie głowy czymś innym poza Kindlem?
Ciężko mi powiedzieć, słyszałem wielokrotnie takie opinie, sam swojego kindla dostałem, wcześniej nawet nie interesowałem się elektronicznymi książkami, więc żadnego rozeznania w rynku oprócz kindle nie mam.
goral2099 pisze:A właśnie: jak z dokumentami (pdf, doc, odt, txt)? Bez problemu można poczytać?
PDF na pewno i to nawet duże, inne nie wiem.

 #696291  autor: ?T
 06 lut 2014, 02:23
Generalnie nie kieruj się ceną, tylko wyświetlaczem.
Powinien mieć e-ink (w tanich czytnikach nieraz jest 'zwykły' ekranik, który męczy oczy.)
Ja mam Nooka, jakiegoś podstawowego, jest świetny.
Ale że jestem starym czytaczem, to sentyment do papieru jest u mnie spory.
Kupiłem tylko dlatego, że nowy Myśliwski ukazał się dwa tygodnie wcześniej jako ebook, niż kniga.
(pomijam, że był zauważalnie tańszy, co nie jest normą).
A potem jakoś to idzie. Ale np. tygodnik jednak wolę papierowy:)
Książek jest dużo, sprawdź najlepiej kilka tytułów z gatunków, w których gustujesz, raczej nie dasz rady przeczytać tego wszystkiego:)
dokumenty, pdf wszystk osię odpali, ale w pf jest różnie, czasem wszystko idealnie, czasem coś się poknoci (szczególnie jak dużo rysunków jest).
Nie sprawdzałem komiksów, ale np. intstrukcję jakiegoś AGD bez problemu w pdf właśnie odtworzyło.
A dlaczego wziąłem Nooka?
jest tańszy, ma slot na karciochy pamięciochy no i jakoś bardziej mi się podobał:)

 #696302  autor: user_delete19
 06 lut 2014, 06:23
Od roku mam Kindle Paperwhite. Długo się nie mogłęm zdecydować czy jest sens kupować czy nie, w końcu się przemogłęm i... nie żałuję. świetny sprzęt, a do tego w sumie nie jest strasznie drogi.
wtd pisze:Oczy się nie męczą, czyta się to to w zasadzie jak książkę, ze światłem podobnie, po ciemku nie poczytasz, jak jest jasno jest lepiej. W pełnym słońcu na dworze nigdy nie czytałem, ale podejrzewam że problemów nie będzie.
W przypadku paperwhite (z podświetlaniem) te problemy trochę wyeliminowali, chociaż czytanie w kompletnej ciemności trochę męczy wzrok (wszak gapimy się na jasny ekran - lepiej włączyć sobie jakąkolwiek, chociażby malutką lampkę).
wtd pisze:Kindle ma (wifi), kiedyś nawet były wersje z darmowym 3G na cały świat, teraz już chyba się z tego wycofali. Inne nie wiem.
Chyba nadal jest przy czym z nielimitowanego internetu zrobili wersję która umożliwia bodajże tylko przeglądanie zasobów amazona, więc poczty już sobie nie sprawdzimy...
goral2099 pisze:A właśnie: jak z dokumentami (pdf, doc, odt, txt)? Bez problemu można poczytać?
Bierzesz calibri i można wrzucić praktycznie wszystko ;-) chociaż przyznaję, że lepiej poszukać odpowiednika w stricte książkowych formatach typu e-pub. doc/odt/txt konwertuje nieźle. PDF IMHO mocno średnio (zwłaszcza, jeżeli chodzi o pozycje bardziej techniczne, beletrystyka jest jeszcze do przełknięcia).

 #696329  autor: goral2099
 06 lut 2014, 10:39
Czyli podsumowując, tylko e-ink. Zwykłymi wyświetlaczami się nie interesować.
Zauważyłem, że jest kilka formatów (najczęściej dwa: e-pub i mobi). Kindle chyba nie obsługują tych e-pubów. Czym różnią się te formaty? Regulacja wielkości czy rodzaju czcionki zależy od formatu pliku czy od czytnika? I jak to jest z zabezpieczeniami - mogę czytać na dowolnych urządzeniach czy muszę na jednym. Można kopiować dowolnie swoje książki (np karta pamięci->dysk itp.)?
Rozglądałem się trochę po ofertach księgarni i nie jest źle. Wpadłem na legimi np i mają tam abonamenty, ale gdy przestane płacić nie mam dostępu do niczego - wolałbym kupić i mieć, :) tak jak papierową książkę. Więc taka forma dostępu odpada. Ciekaw jestem czemu e-książki nie są tańsze. Przecież odpada cały koszt druku i dystrybucji...

 #696342  autor: Niezgodna7
 06 lut 2014, 11:50
Góral, w naszym Hammerze jest czytnik e-booków, po co będziesz kindla kupował?
;- D
*
lepszy z najtańszych:
PocketBook mini (280zł), ale nie ma gniazda kart pamięci, podświetlenia, ani dotyku ..
Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 12:00 przez Niezgodna7, łącznie zmieniany 1 raz.

Ewidentnie nie wypiję herbatki z administracją Telepolis

 #696344  autor: goral2099
 06 lut 2014, 11:56
Co prawda radzi sobie tylko z formatem txt i ma mały ekran trochę...ale jest. :)

Tylko czy te 5" będzie ok. Może być wadą, a może zaletą...

 #696369  autor: Niezgodna7
 06 lut 2014, 13:37
Przecież nie przeczytasz całej strony naraz.
Mniejsze - wygodniejsze, a reszta braków, w zależności kto co woli /potrzebuje.

 #696382  autor: ?T
 06 lut 2014, 14:56
goral2099 pisze:Czyli podsumowując, tylko e-ink. Zwykłymi wyświetlaczami się nie interesować.
Zdecydowanie.
goral2099 pisze:(...) Ciekaw jestem czemu e-książki nie są tańsze. Przecież odpada cały koszt druku i dystrybucji...
Jest różny VAT na papier i ebooki.

[ Dodano: 2014-02-06, 14:57 ]
Calm7 pisze: lepszy z najtańszych:
PocketBook mini (280zł), ale nie ma gniazda kart pamięci, podświetlenia, ani dotyku ..
za podobną sumę idzie znaleźć Nook-a Simple Touch z podświetleniem, slotem etc.:)

 #696397  autor: goral2099
 06 lut 2014, 15:32
Podświetlenie, dotyk, WiFi czy gniazdo kart nie są niezbędne jak dla mnie. Z tego co się zorientowałem to parametry dla mnie najważniejsze to ekran, długość pracy na baterii (tak z tydzień), waga no i oprogramowanie (pozwalające na szybką i łatwą nawigację i dostosowanie czcionki). Ale chyba i tak będę musiał przejechać się do jakiegoś marketu żeby obwąchać i obmacać ten sprzęt...

 #696399  autor: ?T
 06 lut 2014, 15:40
Ja mam wersję bez podświetlenia, to się nie wypowiem o przydatności, ale nie wykluczam, że może być przydatna. Wifi, owszem, gadżet, tym bardziej, że bez roota (EDIT: w nooku przynajmniej tak jest) i tak trzeba wgrywać pliki po kabelku albo bezpośrednio na kartę. Dotyk się przydaje, IMHO wygodniej 'przewracać' kartki smyrając ekranik, zamiast naciskać guziczek, karta to w sumie też przydatna sprawa, w dobie tanich jak barszcz kart możesz po prostu wrzucić do czytnika bibliotekę aleksandryjską:).
Bateria używana jest tylko przy zmianie wyświetlanej treści, jeśli nic nie ruszasz, to sama z siebie wytrzyma dłuugo. A jak czytasz non-stop, to licz, że trzeba częściej ładować. Nie pamiętam ile cykli zmiany stron na jednym ładowaniu ad radę, to i tak zależy jak ustawisz czcionki (w sensie ile strony będzie na stronie czytnika).
Ekrany są do siebie na tyle podobne, że (o ile to ekran typu e-ink) nie odczujesz różnicy pomiędzy czytnikami (ewentualnie może być różnica, jeśli będzie podświetlenie w ekranie lub nie).

 #696401  autor: user_delete19
 06 lut 2014, 15:56
- jak już pisałem - podświetlanie się przydaje ;)
- dotyk jest imho wygodniejszy niż klawisze, no i łatwiej coś zaznaczyć. Chociaż z drugiej strony może być irytujacy jak się 'kartki same przewracają'.
- wifi / karta pamięci... w przypadku amazona można po kabelku albo... wysyłać sobie ksiązkę na odpowiednio podanego maila (@amazon) i automagicznie pojawi się on na czytniku (cholernie wygodne, serio!). Akurat w przypadku czytnika jakoś nie odczuwam zupełnie potrzeby posiadania karty bo wygodniej jest zsynchronizować książki via calibre http://calibre-ebook.com/ - wszystko jest później pogrupowane i poopisywane ;)

a czas działania na bateri... no na pewno dłużej niż tydzień ;-) u mnie przy czytaniu około godziny dziennie starcza chyba na miesiąc? nie prowadzę statystyk, ale no strasznie długo :D

 #696453  autor: goral2099
 06 lut 2014, 19:24
Na Alledrogo znalazłem Kindle 5 WiFi za 289PLN. Więc chyba nie warto bawić się w inne firmy typu Lark, Prestigo itp. ? Tylko nie wszystkie formaty obsługuje - nie chciał bym później siedzieć i konwertować...

[ Dodano: 2014-02-06, 19:28 ]
Z podświetleniem to wydatek ~ 600PLN. Nie jestem pewien czy mi to będzie odpowiadało i nie chciałbym ładować za dużo kaski w coś co może po tygodniu wylądować na półce...jakoś nie jestem do końca do czytników przekonany. :)

[ Dodano: 2014-02-06, 19:57 ]
A co sądzicie o marce KOBO? Model TOUCH (dotyk, WiFi, karta) 289PLN. Model GLO (podświetlenie, dotyk, karta, WiFi) za 460PLN? Oba E-Ink Perl. Ma ktoś jakieś doświadczenia?
Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 20:09 przez goral2099, łącznie zmieniany 1 raz.

 #696463  autor: wtd
 06 lut 2014, 20:01
goral2099 pisze: Tylko nie wszystkie formaty obsługuje - nie chciał bym później siedzieć i konwertować...
Ja napiszę jeszcze raz że kindle to najpopularnijszy czytnik na świecie, więc jeżeli coś będzie wydane tylko w paru formatach to raczej mobi pośród nich będzie. Poza tym w necie jest kupa konwerterów (nawet online) które przerabiają np. epub do mobi. Jeżeli różnica za podświetlenie jest 300pln to ja bym sobie odpuścił, przecież czytanie po ciemku z ekranem świecącym w twarz też musi męczyć wzrok, lepiej jest zapalić lampkę, a jeżeli się siedzi w jakimś wykrocie w lesie i nie ma ani lampki ani latarki to można sobie odpuścić czytanie.