Właściwie to nie do końca kradzież telefonu -bo chyba najpierw go zgubiłem,.Kradzież zaczyna się od momentu, kiedy znalazca nie raczy odebrać połączenia - odrzuca je. Co można zrobić w takiej sytuacji? Czy zgłoszenie u operatora może coś dać? I czy zglaszać na policję? Karta jest z MBanku, a telefon po umowie w MixPlusie - to chyba da się zablokować? Ale zakładam temat po to, żeby uzyskać ogólną odpowiedź - co robić w takiej sytuacji, jak najlepiej z tego wybrnąć? A najbardziej interesuje mnie policja - czy oni mogą coś pomóc w takiej sytuacji?
[ Dodano: 2010-10-29, 21:55 ]
Nie za bardzo kumam, czemu temat znalazł się w kategorii "sprzęt"? Owszem, skradziono telefon, ale ciąg dalszy ze sprzętem nie ma już wiele wspólnego - jakieś sensowne kroki to pójście do operatora czy na policje, także są to raczej procedury "urzędowe", ogólne i dotyczące każdego sprzętu w równym stopniu. Ja bym to widział w jakimś bardziej ogólnym dziale, nawet w całej telefonii komórkowej.