Witam
Widzę że w tym temacie można coś napisać o rzetelności nenii więc napisze coś od siebie.
Jestem z Łodzi w zasiągu llu. Do tej pory miałem netie na liniach tp i Internet i telefon kiedy pewnego dnia dzwoni do mnie konsultant i namawia mnie na llu. Zgadzam się na to, jest kwiecień, mówi że usługa powinna być aktywna pod koniec czerwca.
Dobrze czekamy
Dowiaduje się jakoś w czerwcu kiedy jest data uwolnienia łącza i przy okazji pytam się kiedy przyjdzie router. Infolinia mówi że za kilka dni a router na pewno przyjdzie.
OK., czekam.
Jest data uwolnienia, routera nie ma, telefon działa po staremu.
Dzwonie dowiedzieć się co jest grane ale nie potrafią mi jednoznacznie odpowiedzieć. Dzwoniłem kilka razy co się dzieje dopiero za kilka dni oddzwania do mnie koleś i mówi, że coś w systemie się stało nie tak ze zgłoszenie do tp nie zostało wysłane i on to dopiero zrobi dzisiaj. Więc następny miesiąc czekania.
OK. czekamy
Dzwonie dowiedzieć się kiedy data uwolnienia, początek sierpnia.
Jakieś 3 tygodnie przed przychodzi router, ale co, niestety model bez wifi. Przy zamówieniu mówiłem koniecznie z wifi !!!!. Wymiana też była ciekawa bo jeden konsultant przyjął zlecenie a później dzwoniąc dowiaduje się ze ono jest nie aktywne bo musiałem im przesłać na maila zeskanowane zlecenie, wiec tak robie.
OK. czekamy
Przychodzi router, niestety mnie w domu nie ma więc wyraźnie napisałem w zleceniu inny adres do rodziców, a co, przychodzi na mój i odbiera sąsiadka.
Dobra mam dwa routery bo tamten zostawiłem rodzicom wiec dzwonie żeby sobie go zabrali.
Po tygodniu zabierają.
Mam wszystko co mi potrzeba czekam na datę uwolnienia.
Telefon przestanie działać nie ma netu dobra przełączyli
Pod wieczór włączam router i co nie może złapać synchronizacji.
Nie działa.
Wszystko popiołem na pewno dobrze.
Dzwonie zgłaszam technik ma skontaktować się w przeciągu 24 godzin.
OK, czekamy
Dzwoni za 3 dni telefonicznie stwierdza ze mam popsuty router i pisze żeby mi go wymienili.
OK. czekamy
Czekam 6 dni router nie przychodzi więc dzwonie (od rodziców bo nie mam telefonu a Internet mi działa tymczasowo na starym routerze) i co się dowiaduje że nie przychodzi bo nie ma zlecenia na wysyłkę. Niby jest notatka o wymianie ale jakoś nie ma wysłanego i co czekam na przysłanie innego routera.
Chciałem napisać że nie jestem jakoś szczególnie wkurzony sytuacją ponieważ jestem bardzo spokojnym człowiekiem.
Jest to faktyczny przebieg wydarzeń.
Myślę że osoby czytające to mogą po prostu wziąć pod uwagę, że i taka sytuacja może mieć miejsce.
Co do polecenia nenii to myślę, że mogę polecić bo net jak działał to działał ładnie.
Napisze jeszcze czy i kiedy będę miał net i telefon
Pozdrawiam