Witam wszystkich. Mam poważny dylemat z wyborem internetu. Kończy mi się umowa na neostradę, wypowiedzenie już wysłane więc czas pomyśleć o nowym providerze i podpisać umowę aby nie mieć przerwy w dostawie neta. Telefon mam z Dialogu, jestem bardzo zadowolony z tej firmy lecz na kierunku 0-81 nie świadczą internetu w ramach BSA. Nie chce mi się pisać do nich ani pytać na infolinii bo przy podpisywaniu umowy na WLR we wrześniu zapewniali mnie, że będę mógł korzystać z prezentacji numeru od stycznia, w styczniu że od marca a już czerwiec a ja prezentacji nadal nie mam więc podobnie może być z internetem. Nie interesuje mnie mega szybkie łącze gdyż ja i tak mało z niego korzystam (www, poczta, video online), neostrada 512 świetnie się spisuje.
Netia ma do 8 czerwca promocję "rok za darmo". Przy umowie na 2 lata 1mb/s mam pół roku za darmo a potem za 59 zł/mies. Ale... za 59 zł/mies mam 2mb/s w Erze. Porwał bym się na tą opcję ale nie jestem pewien, czy moja linia to uciągnie (margines niby wysoki, ale tłumienie również i to na granicy normy

), a wiadomo, że różnie jest przy problemach z BSA. Upatrzyłem Orange Freedom. Za 512 kb/s przy umowie na rok płaciłbym 49zł/mies. Nikt tak tanio nie oferuje internetu przy tak krótkiej umowie. Ale mam kilka pytań odnośnie tej usługi:

Na stronie www Orange parametry dla opcji 512 podane są następująco: down: do 512 kb/s, up do
256 kb/s. Z tego, co wiem oferta BSA musi być identyczna jak oferta TP a przy neostradzie 512 up jest 128 kb/s (ta kwestia interesuje mnie najbardziej, gdyż przy 128 kb/s obraz z webcama w rodzielczości 640x480 strasznie się tnie)

Czy to łącze traktowane jest jako BSA (miesiąc na podłączenie, kłopoty z usuwaniem awarii), czy raczej jak neostrada (podłączenie w tydzień), w końcu to ta sama firma

Moja linia jest dość "specyficzna". Zawsze rano często rozłącza mi internet (czasem co 5 minut). Zgłaszałem problem już X razy ale nic to nie dało. Kolega ma 1mb/s a mieszka jakieś 300 m dalej od centrali i nie rozłącza go bez względu na porę dnia. U mnie zawsze rozłącza rano. Potem jest ok. Dlatego zadałem pyt. w punkcie wyżej bo myślę, że rozkrosowanie linii i ponowne skrosowanie by coś dało, ale nie chcę czekać miesiąc na internet.

Korzystam z modemu Sagem f@st 800 i póki co jest dobrze. Z ZTE nigdy nie miałem styczności. Opłaca się to brać i zamieniać modemy? Czy jak nie wezmę tego modemu to dostanę jakieś dodatkowe bonusy?