- Wszystko, co dotyczy telefonii stacjonarnej - usługi, promocje, opinie, VoIP, sprzęt, itp. Także dostęp do Internetu - radiowy, xDSL, dial-up, itp.
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
Mam kwitek z poczty. Zastanawia mnie tylko poco energis wyprawia takie ceregiele? Zdaje mi się , że to chyba jest niezamierzone ale co mnie interesuje ich nie udolnośc?
Grażynko wybacz...
słuchaj, dowód nadania nie jest potwierdzeniem dostarczenia.mikage1 pisze:przecież jak poleconym wysłał to ma dowód nadania
o to mi chodzi. Dlatego pytam czy na piśmie reklamacyjnym potwierdzenie dostarczenia.mikage1 pisze:to trzeba reklamację złożyć na poczcie - jeśli dostarczyli, to energis musiał pokwitować odbiór i kręci, a jesli poczta nie ma potwierdzenia, że dostarczyła - to niech za to odpowiada...
Prawo Pocztowe obliguje Pocztę do trzymania przez jakiś tam czas (chyba 1 rok) do trzymania pokwitowań.mikage1 pisze:chyba, że potwierdzenie nadania listu poszło potem do kosza... (bo i to się niektórym zdarza)
Ale na podstawie dowodu nadania można zrobić reklamację na poczcieD@rio pisze:słuchaj, dowód nadania nie jest potwierdzeniem dostarczenia.

Pozdrawiam - Prometo
http://www.forum-soccer.home.pl
http://www.forum-soccer.home.pl
potwierdzenie nadania - chodziło mi o ten papierek, który podbity dostaje nadawca na poczcie w momencie wysyłania listu - i jak już wiemy - ma on ten papier - dlatego teraz trzeba się domagać od poczty wyjaśnienia sprawy, żeby przedstawiła dowód, że dostarczyła list do energisu...D@rio pisze:
o to mi chodzi. Dlatego pytam czy na piśmie reklamacyjnym potwierdzenie dostarczenia.
Prawo Pocztowe obliguje Pocztę do trzymania przez jakiś tam czas (chyba 1 rok) do trzymania pokwitowań.mikage1 pisze:chyba, że potwierdzenie nadania listu poszło potem do kosza... (bo i to się niektórym zdarza)
a tak swoją drogą, to w przypadku wysyłania umów, etc. lepiej wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (żółta zwrotka) - jest tylko trochę droższy od zwykłego poleconego, ale po jakichś 10 - 14 dniach najdalej dostajemy do ręki dowód, że list dotarł do adresat (potwierdzony podpisem/pieczątką adresata) - wtedy nie ma tłumaczenia, że nie dotarło (ja tak miałem z reklamacją w netii - musieli ją uznać, bo nie odpowiedzieli na czas - a nie odpowiedzieli na czas, bo mimo, że wpłynęła do firmy - na co było potwierdzenie - to "utknęła" gdzieś w papierach i nie dotarła do własciwego działu)
Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni 

mikage1 dokładnie, na tym dowodzie nadania jest wpisany nr pistu poleconego R ....... i przybity stempel pocztowy.mikage1 pisze:potwierdzenie nadania - chodziło mi o ten papierek, który podbity dostaje nadawca na poczcie w momencie wysyłania listu
Pozdrawiam - Prometo
http://www.forum-soccer.home.pl
http://www.forum-soccer.home.pl
Wczoraj wysłałem po raz enty - za potwierdzeniem odbioru, polecony, priorytet. mam nauczkę zawsze tak robiłem - 2 razy niezrobiłem i nieodzsło niby...
Ok zostawmy pocztę, mi chodzi o niedbalstwo i ignoranckie podejscie energisu do klienta.Kilkakrotnie dostaję zapewnienie o wysłaniu maila a i tak go niedostaję, albo zerowe zainteresowanie z ich strony tym aby mi przedstawić nową ofertę, sam musiałem dzwonic i pytać co mi dadzą.na usługi te;lekomunikacyjne nienarzekam raczej.
Ok zostawmy pocztę, mi chodzi o niedbalstwo i ignoranckie podejscie energisu do klienta.Kilkakrotnie dostaję zapewnienie o wysłaniu maila a i tak go niedostaję, albo zerowe zainteresowanie z ich strony tym aby mi przedstawić nową ofertę, sam musiałem dzwonic i pytać co mi dadzą.na usługi te;lekomunikacyjne nienarzekam raczej.
Grażynko wybacz...
mam taką sama opinię o netii - z usług jestem zadowolony (choć tak w zasadzie różnicy miedzy nimi a tpsa nie ma - poza ceną, która była dla mnie istotna, kiedy przenosiłem numer), natomiast obsługa - no cóż - doszło, nie doszło, wspominał pan, nie wspominał, etc. - ale to jest raczej problem wszystkich firm, które komunikuja się z klientm przez call center (także tpsa)
jedyną zaletą tpsa były dawniej biura obsługi a obecnie telepunkty, gdzie większość spraw (aczkolwiek nie wszystkie, bo i tak dużo rzeczy wysyłają dalej, do Katowic na Bażantów) można załatwić mając bezpośredni kontakt z konkretnym człowiekiem, a nie konsultatntem schowanym za słuchawką...
jedyną zaletą tpsa były dawniej biura obsługi a obecnie telepunkty, gdzie większość spraw (aczkolwiek nie wszystkie, bo i tak dużo rzeczy wysyłają dalej, do Katowic na Bażantów) można załatwić mając bezpośredni kontakt z konkretnym człowiekiem, a nie konsultatntem schowanym za słuchawką...
Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni 

A ja własnie w głównej mierze zrezygnowałem z tpsa przez telepunkt. A wyglądało to tak:
musiałem jechac osobiscie do telepunktu by złożyć aneks! Do najbliższego miałem 50 km. Pani była tam strasznie niemiła, musiałem tam jezdzic 4 razy!!! Aby załatwić głupi aneks!!! W sumie zrobiłem 400 km - to też kosztuje, a co sie najadłem nerwów...
Od ponad roku mam multimo (1mb za 59zł, pamietam czasy jak w tpsa płaciłem za 128 jakoś 100zł...
), jakość jest dużo lepsza od tepsy, w tp rwało mi połączenie na kilka godzin, tu się zdarza rzadko a jak już to na minutę, dwie.
[ Dodano: 2008-03-05, 14:07 ]
napisałem do energisu przez POWERCHAT (fajna możliwosc kontaktu z nimi), okazało się ,że po ponad 2 tygodniach
aneks doszedł dzisiaj!!! Fajną mamy pocztę , chyba listonosz piechotą go niósł do wawy...Pani powiedziała ,że prędkosc zwiekszą w przeciągu 8 dni.
No w końcu .
musiałem jechac osobiscie do telepunktu by złożyć aneks! Do najbliższego miałem 50 km. Pani była tam strasznie niemiła, musiałem tam jezdzic 4 razy!!! Aby załatwić głupi aneks!!! W sumie zrobiłem 400 km - to też kosztuje, a co sie najadłem nerwów...
Od ponad roku mam multimo (1mb za 59zł, pamietam czasy jak w tpsa płaciłem za 128 jakoś 100zł...

[ Dodano: 2008-03-05, 14:07 ]
napisałem do energisu przez POWERCHAT (fajna możliwosc kontaktu z nimi), okazało się ,że po ponad 2 tygodniach

No w końcu .
Grażynko wybacz...
pewnie, jak trzeba jeździć ileś kilometrów i kilka razy, to się przestaje opłacać...
ja akurat mam w promieniu 10 kilometrów od domu z 7 telepunktów - ale na szczęście (?) już z nich nie korzystam...
ja akurat mam w promieniu 10 kilometrów od domu z 7 telepunktów - ale na szczęście (?) już z nich nie korzystam...

Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni 

Ale czy to niejest dziwne? U innych opów wysyłam sobie aneks pocztą i po sprawie. A w tpsa za chiny tak nie mogłem zrobić. Przeciez to szkodzi ich firmie,czy tego niewidzą?
Grażynko wybacz...
szkodzi, ale niewielki odsetek świadomych, niezadowolonych klientów nie wpływa na całokształt wyników finansowych, więc nie ma się co nimi przejmować...
zła obsługa klienta szkodzi wizerunkowi kazdej firmy, tylko, że na ogół klient ponarzeka, pomarudzi, ale korzysta dalej...
zła obsługa klienta szkodzi wizerunkowi kazdej firmy, tylko, że na ogół klient ponarzeka, pomarudzi, ale korzysta dalej...
Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni 

ja tam od razu gdy mogłem to zrezygnowałem z telekompromitacji, jak narzaie jestem bardzo zadowolony, rachunki za tel w dialogu są naprawdę mniejsze. Więc jak jest taka mozliwosc to dla czego nie?
Grażynko wybacz...
dlaczego nie zmianiają? bo są nieświadomi - sam znam niejedną osobę, która korzysta ze starych ofert, bo nawet nie wie, że są nowe (znam osobę, która jeszcze bodajże 1,5 roku temu korzystała z pierwszej taryfy w takataku - tej, gdzie było 3 PLN netto za minutę...); są też tacy, którzy mają filozofię - "płacę - działa - to po co sobie zawracać głowę jakimiś zmianami (najwyżej zapłacęte 15 złotych więcej na miesiąc)"...; a niektórzy poprostu boją się zmian (zwłaszcza starsze osoby)
Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni 

A mi się wydaje, że kilka dni temu zachwalałeś i polecałeś innym EnergisRyszard Lubicz pisze:PRZECIEż TO JEST CYRK NA PLANECIE MAłP A NIE OBSłUGA KLIENTA!!!
Można na nich gdzies skarge złozyc?

Tak ja uważam , że energis ma dobre usługi, było kilka dni gdy dosyć często rwało neta , popytałem tu i tam i okazało się , że to tepsa miesza tym , którym kończą się umowy u alternatywnych opów aby powrócili do tp... A więc tak - net mają według mnie na 5- a obsługę klienta na 2+.
Grażynko wybacz...
Staram się wszystkich uświadamiać, nawet na siłę.mikage1 pisze:sam znam niejedną osobę, która korzysta ze starych ofert, bo nawet nie wie, że są nowe
Moja ciotka do Sierpnia 2007 miała abonament w Plusie gdzie minuta kosztowała 1,8złmikage1 pisze:znam osobę, która jeszcze bodajże 1,5 roku temu korzystała z pierwszej taryfy w takataku - tej, gdzie było 3 PLN netto za minutę...)


Mówiła mi, że kiedyś dzwonili do niej do 2 tygodnie i proponowali "jakiś" aneks. "Byłam zła na to że mnie nękali i wzięłam ten telefon dla męża" (chodziło o nią)
Dzwoni naprawdę bardzo dużo, wystarczyła zmiana na Kubali 180 + darmowy pakiet wszyscy do Plusa + 3 x 300min z punktów 5Plus i rachunki 180zł

Sąsiad miał taryfę "halo" w Erze płacił co miesiąc 25zł. Dzwoni średnio 30min / rok. Namówiłem do na taryfę "zero". Prawdę mówiąc wymusiłem, teraz bardzo mnie chwali.mikage1 pisze:a niektórzy poprostu boją się zmian (zwłaszcza starsze osoby)
2 ciotka miała "darmowe wieczory i weekendy" w TP. Nie dzwoni z stacjonarnego(komórka) tylko odbiera. Zmieniliśmy na socjalny, jest happymikage1 pisze:to po co sobie zawracać głowę jakimiś zmianami (najwyżej zapłacęte 15 złotych więcej na miesiąc)"
Hehe moja ciotka tak samo miała w tak-taku. Ale niedawno zięć jej zmienił. I się zdziwiła że po przeprowadzeniu parominutowej rozmowy nie zeruje jej całkiem konta. A sąsiadka została przeniesiona przez konsultantke w salonie na Nowe Orange Go podczas podpisywania Zetafona, a miała, uwaga, taryfe HIT (jeszcze z Idei w której minuta w godzinach szczytu kosztowała 2,40 zł).
Sęk w tym, żeby dobrać coś odpowiedniego dla siebie. Ja do października miałem Darmowe wieczory i weekendy w TP a teraz mam Twoje Wieczory w Dialogu. Jaka różnica? Praktycznie żadna poza tymi 30-40 zł więcej w kieszeni. Co prawda rodzinka wydzwaniała ponad 40 godzin podczas "pobytu" w TP a w Dialogu jest limit na 1000 minut darmowych rozmów ale jest znośny bo się ograniczyliśmy (wcześniej niektórzy wychodzili z założenia, że skoro jest za darmo to trzeba gadać
). W styczniu było blisko z przekroczeniem bo wykorzystanych 980 minut.
Sęk w tym, żeby dobrać coś odpowiedniego dla siebie. Ja do października miałem Darmowe wieczory i weekendy w TP a teraz mam Twoje Wieczory w Dialogu. Jaka różnica? Praktycznie żadna poza tymi 30-40 zł więcej w kieszeni. Co prawda rodzinka wydzwaniała ponad 40 godzin podczas "pobytu" w TP a w Dialogu jest limit na 1000 minut darmowych rozmów ale jest znośny bo się ograniczyliśmy (wcześniej niektórzy wychodzili z założenia, że skoro jest za darmo to trzeba gadać

Ja trochę z innej beczki - dla czego jak piszę jakies posty na tym forum to czasem dostaję wiadomosc na GG o odpowiedzi a czasem nie...
Grażynko wybacz...