aga pisze:Mel pisze:To już nwet nieistotne jaki cel zrywającym przyświecał.
A według mnie to istotne. Z całą pewnością było niewiele osób, którym zmiana regulaminu naprawdę nie odpowiadała, w większość osób zrobiła to dla zysku wykorzystując okazję. Jednym słowem okazali się nie lepsi od Ery. Ja żadnej z 5 umów nie zerwałam, bo odpowiadają mi warunki w Erze i mam w nosie tą zmianę w regulaminie.
Nadal dla mnie nieistotne, w końcu Konstytucja zapewnia nam zasadę równości.
Mnie nie odpowiada. Mało tego, bardzo mi nie odpowiada. I nie ma nic do rzeczy, że na szczęście nie musiałam pisać reklamacji. Mimo tego wszystkiego przedłużę umowę, bądź też nie podpiszę i zostnę przy abonamencie na czas nieograniczony. Ciekawi mnie jednak, jeśli (odpukać) coś by wyskoczyło w ciągu miesiąca, to jaki regulamin by mnie obowiązywał? Ten, którego na oczy nie widziałam?
Teraz wyobraź sobie jakieś nieduże firmy (z tego co mi wiadomo, sama masz kilka telefonów na firmę), jakiś drobnych przedsiębiorców, którzy mają kilka teleofonów i raz, dwa czy trzy razy w roku sądzą się w sądach z powodu jakiś pomyłek, złego naliczenia, czego możnaby uniknąć.
[email protected] pisze:z tym złamaniem prawa to wiesz...nikt tego erze nie udowodnił

wiec mozna sobie gdybac a ze nikt tego nie udowodnil to era moze sie upierac przy swoim i ma racje, przypomne ze mamy kapiatlizm...

Owszem, w Polsce należy udowodnić winę, do tego czasu jest się niewinnym (sam minister sprawiedliwości zaprzecza temy stwierdzeniu, więc w sumie nie wiadomo jak to jest), niemniej to takie widzimisie Ery, że zmiana jest uzupełnieniem, skoro wg prawa każda ingerencja jest zmianą.
Widzi mi się, że kapitalizm utożsamiasz z bezprawiem i... chyba masz rację sądząc po tym, co się dzieje w Polsce. Niemniej to nie miejsce na polityczne dywagacje.
Każde z nas pozostanie przy swoim zdaniu i dobrze, w końcu to jest forum dyskusyjne
