chyba jednak bede musial isc do rzeczniczki po rade bo rzeczywiscie UKE mowi ze regulamin jest zly itp ble ble ble, walnela im kare wiec nie moga mnie wpisac do tego rejestru teoretycznie. chociaz ja uwazam ze to taka kolejna prymitywna proba zastraszenia.
a rzecznik sie udziela od czasu gdy zerwalem z nimi umowe i napisali to pierwsze pismo, do wszystkich ze to nie byla zmiana tylko cos tam

slaba pamiec mam
wiec moja rzeczniczka napisala im pismo na podstawie zarzadzen UKE i UKOiK, oni odpisali ze mam placic i znowu straszenie, potem rzeczniczka znowu im napisala pismo, w ktorym napisala, w skrocie, 'jesli nie musieli zmieniac regulaminu to po co go zmieniali, a jesli musieli zmieniac to musieli sie liczyc z konsekwencjami' i teraz czekam na odpowiedz w tej sprawie.
maja jeszcze cos kolo 10dni na odpowiedz, wiec jak do tego czasu sie nie odezwa to pojde do rzeczniczki tylko z tym rejestrem dlugow.