Użytkownik
Ranga
Ostrożny rozmówca
Posty
198
Rejestracja
18 gru 2006, 19:08
Lokalizacja
Mińsk Mazowiecki
Jakiś czas temu, mając pewnie z 15 latek, a wyglądając na jeszcze mniej, podpisywałem z matką umowe o telefon dla siebie. Później go reklamowałem, ale już sam. Kobieta w Erze pare razy zwróciła sie do mnie per ty (nieśmiało), ale za zwyczaj było per pan (jeszcze bardziej nieśmiało). I wyszło takie spaghetti - głupia sytuacja dla mnie - wiadomo i dla niej, pewnie 35 letniej kobiety która musi tak do mnie mówic. Załozyłem ten wątek, bo lekko zszokowała mnie odpowiedź (teraz juz) mojej ulubionej konsultantki EwelinyTomahawk pisze:No mnie na przykład denerwuje podejście innych operatorów. Mam 16 lat, a w e-mailu od Plusa piszą mi Pan. Wchodzę do orange obejrzeć telefony a tu konsultant na oko 35-40 lat mówi do mnie Pan. Mógłby sobie darować, aż tak poważnie nie wyglądam.
ozp nie tylko w urzędzie. Gdziekolwiek wejdę do jakiegoś sklepu to słyszę "Proszę Pana" a nie "Ty" jest takie powiedzenie "Na Ty tramwaj staje a na Dzyn Dzyn odjeżdża"ozp pisze:Taki standard jak w urzędzie
Już pisalismy, że na zachodzie to normalne, tylko nie u nasA mnie ostatnio napisali bardziej powaznie... Na poczatku Witam a na koncu z wyrazami szacunku. Chyba zaczyna u nich sie poprawiac. Szczerze mowiac pierwszy jaki dostalem od nich mail byl tez na per ty, a nie lubie byc traktowany jak dzieciak