Witam. Chciałabym się z wami podzielić swoimi doświadczeniami z obsługi sklepu internetowego Orange. Sklep cały czas się reklamuje, że dostaniemy tam więcej niż w salonie i właśnie to mnie skusiło do zapoznania się z ich ofertą. No i oferta była naprawdę satysfakcjonująca mnie. Krok po kroku złożyłam zamówienie na abonament z telefonem. Po dwóch dniach skontaktował się ze mną konsultant i zapytał czy będę miała przygotowane dokumenty do okazania Kurierowi przy dostawie. Miały to być dwa dokumenty ze zdjęciem i opłacony rachunek za prąd, gaz lub wodę. Powiedziałam wtedy, że jestem zameldowana u rodziców i to na nich są wystawiane wszystkie rachunki. Miły konsultant powiedział, że w takim razie niech ktoś z rodziców weźmie dla mnie telefon, a on tą przesyłkę wstrzymuje. Zaraz po tej rozmowie zadzwoniłam do Biura Obsługi Klienta i dowiedziałam się, że może to być rachunek za internet - a ten mam wystawiany na siebie. Pani powiedziała mi jeszcze, że w ich systemie nie ma żadnej informacji o wstrzymaniu przesyłki. Ucieszona napisałam e-maila do sklepu Orange z informacją, że mam już przygotowany ten rachunek. Na następny dzień dostałam odpowiedź, że przesyłka została wysłana i mam czekać na kuriera. No i rozpoczęło się moje czekanie... Po tygodniu zdalam sobie sprawę, że przesyłka kurierska nie może iść dłużej niż paczka Pocztą Polską i zadzwoniłam ponownie do BOK. Konsultant powiedział, że przesyłka została wysłana (tak miał napisane w systemie) i kazał dalej czekać. Niestety nie mógł mi podać numeru listu przewozowego tej paczki. Ale podzwoniłam trochę pod różne numery firmy Orange i wkrótce udało mi się ten numer uzyskać. Dowiedziałam się przy okazji, że sklep internetowy Orange nie posiada telefonu i kontakt z nim odbywa się tylko za zasadzie maili. Napisałam maili chyba z 10 i na żaden nie otrzymałam odpowiedzi. Próbowałam zlokalizować swoją przesyłkę na podstawie listu przewozowego i okazało się, że paczka nawet nie wyszła z Warszawy. Napisałam e-mail do firmy Kurierskiej, że firma Orange twierzi, że paczka została wysłana i Kurier osobiście do mnie oddzwonił, powiedział, że paczka znajduje się w magazynie firmy Centertel i nawet podał mi numer pod którym została zwrócona. Mając te informacje jeszcze raz zadzwoniłam do BOK, ale tak nikt nie mógł nic w tej sprawie zrobić i kazali mi pisać maile. Tyle, że ja jeszcze nie dostałam odpowiedzi na te poprzednie (nie wiem czy któś w ogóle to czyta). Ale napisalam jeszcze kilka. Jeden konsultant poradził mi, abym ponownie weszła na stronę sklepu i jeszcze raz złożyła zamówienie. Chciałam tak zrobić, ale dostałam informację, że następne zamówienie mogę złożyć po upływie 40 dni.
Na następny dzień, naprawdę zmęczona tym wszystkim, udałam się do salonu Orange w swoim mieście. Wspomniałam Pani, że próbowałam zakupić telefon przez internet, ale ona powiedziała, że to nie będzie żaden problem, bo przecież nie podpisałam jeszcze żadnej umowy, i mogę wziąć u nich telefon z abonamentem. I tak też zrobiłam. Wróciłam do domu zadowolona, że mam to wszystko już za sobą... Za chwilkę zadzwoniła Pani z salonu i kazała mi przyjść na następny dzień oddać telefon i anulować umowę, bo dostała informację z firmy, że nie mogą ze mną podpisać umowy, bo została do mnie wysłana paczka z umową i telefonem. Masakra....
Następnego dnia udalam się ponownie do salonu. Opowiedzialam Pani o całej sytuacji ze szczegółami, dałam swój notes z numerami pod które dzwoniłam przez cały ten czas i ona powiedziała, że to załatwi. Wydzwaniała chyba prawie godzinę i wszędzie słyszała to samo co ja: że przesyłka została wysłana, że oni nic nie mogą, proszę napisać e-mail do sklepu..... W końcu powiedziała, że nawet ona nie da rady tego załatwić i że będę musiała zwrócić ten telefon. Ja jej na to, że w takim razie zmuszona jestem pójść do konkurencji, chociaż tak naprawdę podpisanie umowy u innego operatora nie byłoby dla mnie korzystne, bo całą masę znajomych mam właśnie w sieci Orange. Sprawa skończyła się tak, że na razie telefon wziął mi na siebie tata, a po jakimś czasie, jak to się może wszystko wyjaśni to przepiszemy umowę.
Ale dziwi mnie fakt, że do tej pory nie otrzymałam od Sklepu Orange żednej odpowiedzi na moje e-maile (choć minęło sporo czasu), nikt się ze mną nie skontaktował, ani Kurier nie przyjechał... Poza tym nie wiem co to za sklep, który nie posiada telefonu.... Bardzo dziękuję za takie traktowanie klienta w dzisiejszych czasach. Mam wrażenie, że konkurencja sieci komórkowych jest jeszcze za mała i może powinny dołączyć jeszcze z 3 firmy, to sytuacja by się zmieniła. Szczerze nie polecam tego sklepu.