Menu

[Th0mas]

Niestety abonament... niestety, bo na kartę bardziej mi się opłacało jak miałem. Taniej mnie wynosiło, ale chociaż mam fajny telefonik - dlatego wziąłem abo.

[babeo]

rafcyk, bardzo ciekawe zestawienie.

Ja dorzucę od siebie jedną zaletę pre paida - wolność. Przy obecnym rozwoje GSM umowa na 2 lata to trochę długo.

trzeba pamietac ze nie zawsze mozna dostac karte doladowujaca w odludnym miejscu gdzie np potrzebujesz pomocy i co wtedy??

Wiesz na takei ekstremalne przypadki zawsze można mieć kartę 50 w portfelu

Taniej mnie wynosiło, ale chociaż mam fajny telefonik - dlatego wziąłem abo.

Ale w ostatecznym rozrachunku ... warto było?

[Th0mas]

W sumie tak, bo nie mam już żadnego hamulca i mogę puszczać sygnałki

[babeo]

W sumie tak, bo nie mam już żadnego hamulca i mogę puszczać sygnałki

Możesz jaśniej

[D@rio]

rafcyk, w korzystaniu z GPRS/EDGE.

[kosaz]

W sumie tak, bo nie mam już żadnego hamulca i mogę puszczać sygnałki

Możesz jaśniej

jak masz malo na koncie to mily glos przed kazym polaczenim mowi z\e pozostalo tyle kasy na koncie -- nie wiem moze cie to nie denerwuje ale mnie by strasznie do tego stopnia ze bym zucal fonem przy kazdym polaczeniu jak by mi cis takiego wywalalo

[bigman]

Ja obecnie jestem na etapie przejscia z abonamentu na karte. Na telefonie mi nie zalezy bo od dluzszego czasu kupuje na wolnym rynku aparat bez simlocka. Co do oplacalnosci to wybralem Tak Taka ze wzgledu na korzystna stawke polaczen do obcych sieci i bonus przy polaczeniach odbieranych (duzo rozmow odbieram) Mam nadzieje ze przedluza ta promocje po 31.12.

[babeo]

W sumie tak, bo nie mam już żadnego hamulca i mogę puszczać sygnałki

Możesz jaśniej

jak masz malo na koncie to mily glos przed kazym polaczenim mowi z\e pozostalo tyle kasy na koncie -- nie wiem moze cie to nie denerwuje ale mnie by strasznie do tego stopnia ze bym zucal fonem przy kazdym polaczeniu jak by mi cis takiego wywalalo

Wiesz, to już jest według mnie tworzenie wydumanych problemów i minusó karty. Wiem, że takie gadanie jest w TT, ale w Orange? Jakoś nie miałem na karcie mniej niż 5zł więc nie wiem.

[oprych]

W orange nie ma żadnego gadania a w plusie jest tylko sms. Zresztą dla mnie jest to suzkanie na siłę problemów, po za tym telefon nie jest do puszczania sygnałków

[szejkspir]

Chyba troszkę rozminęliście się z tematem Pierwotnie autorowi wątku chodziło o to, co jest korzystniejsze dla operatorów: abonament czy pre-paid. Ale nie żebym się czepiał, ot taka mała dygresja

[Th0mas]

jak masz malo na koncie to mily glos przed kazym polaczenim mowi z\e pozostalo tyle kasy na koncie -- nie wiem moze cie to nie denerwuje ale mnie by strasznie do tego stopnia ze bym zucal fonem przy kazdym polaczeniu jak by mi cis takiego wywalalo

Nie do końca o to mi chodzi a o to, że gdy mam stan konta równy zero, nie mogę już nikomu puszczać sygn. W abonamencie tego problemu nie mam.

[babeo]

Nie do końca o to mi chodzi a o to, że gdy mam stan konta równy zero, nie mogę już nikomu puszczać sygn. W abonamencie tego problemu nie mam.

Według mnie, to już widziwianie na siłę. Jak tak bardzo Ci na tym zależy to możesz zostawiać sobie 0,01zł i puszczać ile dusza zapragnie (oczywiście nie można tak w TT )

Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie: czy kupujemy telefon żeby z niego korzytsać, czy żeby się bawić i szpanować

[Th0mas]

Ja kupuję, żeby się bawić, a co do tego jednego grosza, to nie zawsze tak można, bo niektórzy używają poczty głosowej.

[babeo]

Ja kupuję, żeby się bawić

Czyli wszystko jasne

co do tego jednego grosza, to nie zawsze tak można, bo niektórzy używają poczty głosowej.

No dobra, to możesz wyhamować już od 1zł na koncie.

[oprych]

Ja kupuję, żeby się bawić

Bez komentarza...

[bosman102]

[

Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie: czy kupujemy telefon żeby z niego korzytsać, czy żeby się bawić i szpanować

chyba era szpanerów już mineła dawno , choć sa jeszcze tacy, ale nie w takim stopniu jak kiedyś

[oprych]

Przeycztając parę postów wyżej, można wywnioskować, że chyba jednak nie

[bosman102]

Ja mam poloneza znajomy ma golfa 3, ja mam zawsze na paliwo a on prawie nigdy nie ma . Przypominam sobie 5 lat temu gdy znajomy w barze chciał zadzownić (nie miał wtedy jeszcze komórki), każdy miał telefon, ale nikt nie miał nic na koncie, jeśli kogoś stać na abonament comiesięczne opłacanie to nie stać go na karte?

[oprych]

No niestety to nazywa się szpan. Też nie raz widziałem sytuację gdzie koleś mający tzw "odjechany" telefon, prosił swojego kumpla z jakąś starą nokią, aby mógł mu jej użyczyć, bo nic na koncie nie ma... To jest śmieszne, ale prawdziwe do dziś tak często bywa.

[Prometo]

Niektórzy potrzebują telefonu do dzwonienia a inni do szapnowania. Taka jest prawda.