Yes, yes, yes! Koniec brazylijskiej telenoweli z przenoszeniem numeru do T-Mobile. W końcu udało się, ale było ... filmowo. W
salonie znowu scenka
Jest Ląd, Lądek, Lądek-Zdrój, ale nie ma takiego miasta Londyn. Pokazywałam e-mail z BOA o zmianie operatora, w systemie T-Mobile, z Polkomtela na Telestradę S.A. i kopię do tegoż
salonu. W końcu udało się. Oczywiście nie obyło się bez przekonywania do abonamentu.
Po co pani przenosi na kartę. Dobierzemy jakiś fajny abonamencik. Ustawimy polecenie zapłaty i będzie się samo pobierało z emeryturki.
Czasami zastanawiam się czy nie cierpię na syndrom sztokholmski albo jeszcze gorszy...
---------Edit---------------
@TomLee poniżej - no właśnie mi też facet próbował wciskać taki kit.