[VIRGIN Mobile] Wyciek danych osobowych klientów

[poziom]

Na święta Virgin zgubił baze klientów z numerami dokumentów i peselami.
Szczegóły mają podać wkrótce.

[Remington]

Na święta Virgin zgubił baze klientów z numerami dokumentów i peselami.
Szczegóły mają podać wkrótce.

Zgubił to ten ktoś z SGGW. Za to zrobić włam nie jest tak łatwo, więc z tym "zgubieniem" przez Virgina to przesada. Będzie jak z Morelami, baza trafi na sprzedaż, firma dostanie mandat, a poszkodowani zostaną sami sobie.

[Kryniczanin]

Nie dostałem do tej pory sms-a z informacją. Mój numer to taryfa z 2012 może na tak małą bazę się nie połasili.

[DanielR]

Połasili. Moja mama też korzysta z tej taryfy i NIESTETY dostała SMS-a.

[Jacobi_]

Klienci starej platformy billingowej Play, czyli m.in. taryfa 2012 dostali wiadomości SMS od Virgin Mobile z informacją o wycieku danych klientów

[jacabad]

Dostaliście może sms wiadomość o wycieku danych z Virgin ? Co z tym robić ?

[Kryniczanin]

Ja nie dostałem czyli kradzież musiała być częściowa, w sumie mają tylko mój PESEL bo dowód zmieniałem w 2017 a im nowych danych nie wysyłałem - nawet do banku nie podałem nowego numeru dowodu. PESEL można np. przeglądać po księgach wieczystych czy w KRS.

Tak człowiek teraz myśli - dziadek miał u nich numer przeniesiony wiosną 2016, ale numer wygasł - bo go nie rejestrował w 2016 po wprowadzeniu obowiązku. Tu mam zagwozdkę czy te dane mogły być w obecnej bazie bo dziadek niestety ma dowód bezterminowy.

Polska to chory kraj - obowiązkowa rejestracja, ale jak coś takiego się stanie to sam z policją, prokuratorem i komornikiem walcz. Państwo umywa ręce - najpierw zmusza do podania danych a potem - to twój problem.

[Remington]

Co z tym robić ?

Sytuacja jest niemal identyczna, więc można zastosować się do wskazówek z poniższego artykułu (wystarczy zacząć czytać od podtytułu „Składałem papiery na SGGW — co robić, jak żyć?”):

https://niebezpiecznik.pl/post/kradziez ... studentow/

Polska to chory kraj - obowiązkowa rejestracja, ale jak coś takiego się stanie to sam z policją, prokuratorem i komornikiem walcz. Państwo umywa ręce - najpierw zmusza do podania danych a potem - to twój problem.

Amen. Przy czym cały obowiązek rejestracji to był gniot. Tu natomiast mamy ogólne przepisy o ochronie danych (polską implementację RODO), bezsilność dotyczy każdego kogo dane wyciekną, niezależnie czy od operatora czy z dowolnego innego miejsca.

Nawiasem mówiąc, skoro włamy takie jak w Morelach czy Virginie zdarzają się firmom obracającym milionami i które na pewno przechodziły audyty bezpieczeństwa, to pomyślcie jak chronione są dane w start up’ach, które z założenia są niskokosztowe i oszczędzają dosłownie na wszystkim.

[Kryniczanin]

Oczywiście wszystkie rządy od wielu lat ignorują problem, wprowadzono ultrapatologiczny sąd elektroniczny w Lublinie który klepnie wszystko, potem dwa awiza z błędnym (byłym) adresem, następnie kolejne awizo od komornika z błędnym(byłym) adresem i egzekucja trwa.

Ogólnie - państwo polskie nie walczy z oszustami. Przez takie twory jak sąd elektroniczny moim zdaniem ono wspiera oszustów, choćby w starszych dowodach był wzór podpisu - teraz go nie ma.

PESEL po tylu wpadkach powinien zostać natychmiast zlikwidowany, zakaz wprowadzania nr dowodu do jakichkolwiek umów - jedynym dowodem na zawarcie umowy powinien być czytelny podpis i obowiązek udowodnienia zawarcia umowy nie przez konsumenta a firmę np. jakiś pożyczkowy wynalazek.

Obecnie w Polsce to ofiara ma udowodnić, że nie jest wielbłądem. Państwo z dykty.

[marcz123456]

Niezły kwas z tym virginem. Ciekawe co z byłymi klientami.

[Remington]

Oczywiście wszystkie rządy od wielu lat ignorują problem, wprowadzono ultrapatologiczny sąd elektroniczny w Lublinie.

Fakt. We własnym interesie trzeba założyć sobie w nim konto by wiedzieć czy ktoś nas pozwał. To nic nie kosztuje (w przeciwieństwie do systemów ochronnych BIK, KRD i im podobnych) ofiarom włamu do Virgina, zdecydowanie do zalecam.

choćby w starszych dowodach był wzór podpisu.

Nigdzie i przez nikogo nie weryfikowany, więc był tylko dla ozdoby.

Dziś są eDowody - kolejna atrapa, bo choć są to na nikogo nie nałożono obowiązku ich stosowania, więc można oszukiwać i kraść na podrobione dowody do woli. Podobnie z tym wyciekiem danych - gdyby był obowiązek stosowania eDowodu, nikt nie musiałby się obawiać, że o niczym nie wiedząc weźmie pożyczkę lub zostanie słupem.

Niezły kwas z tym virginem. Ciekawe co z byłymi klientami.

Byłymi oraz tymi zmigrowanymi na nową platformę. Przecież jakiś ślad w starym systemie musiał po nich pozostać, kto wie może pełne dane osobowe?

[Kryniczanin]

Tu nie chodzi tylko o Virgin a o całość - przecież Orange miało jeszcze fajniejszy numer, a SGGW?

Wystarczy tylko, że jakiś oszust zatrudni się w salonie jakiegoś dealera operatora i może się wykazać.

Polska kraj gdzie ksero dowodu daje wszystko.

[Remington]

Problem w tym, że już nie tylko ksero, lecz same dane spisane z dowodu. Potem wystarczy dowód „kolekcjonerski” i można hulać na czyjś rachunek.

Bo przecież państwo polskie zamiast rozwiązać problem u źródła i zabezpieczyć dokumenty przed podrobieniem tak jak zabezpiecza np. pieniądze, wprowadziło martwy zakaz produkcji i handlu podróbkami dokumentów. Martwy, bo jedynie spychający ten biznes do podziemia lub za granicę.

I pomyśleć ilu ludzi (także z tego forum) bez chwili refleksji skanuje swoje dokumenty i wysyła wraz z selfie jakimś fintechom. Gdy wycieknie taki zestaw, to dopiero będzie płacz i zgrzytanie zębów.

[Kryniczanin]

W kraju który nie jest z dykty PESEL i nr dowodu powinny być tylko ciekawostkami a nie drzwiami do raju pożyczek i kredytów plus umów.

Każda umowa powinna przechodzić przez system zarządzany przez rząd - gdzie każdy obywatel powinien mieć prawo zastrzec sobie - nie biorę pożyczek, kredytów i nie podpisuję umów.

Ostatnio kupiłem auto - na szczęście od wieloletnich znajomych więc mam pewność, że oni nie wykorzystają peselu i nr dowodu jak i ja nie wykorzystam i co? Chore państwo z dykty wymaga by strony wymieniły się danymi. Handlarze samochodów - ci od liczników słyną z uczciwości - liczniki przekręcali a pewnie na nr dowodów i pesele nie patrzyli.

To państwo jest chore do samego dna...To samo mamy u notariusza...Obie strony dostają komplet danych...

[gtoni13]

Cos mi tu smierdzi. Nie dosc ze Virgin ciagle pod kreska na skraju bankructwa, to jeszcze
ten wyciek danych - a moze wlasnie dlatego ?! Ja tez mam te sms, zostalo mi 3 nr a mialem wiecej.

[Marens]

Mój numer to taryfa z 2012 może na tak małą bazę się nie połasili.

Niestety, ale dostałem SMS na numer z taryfą 2012. Trzeba będzie podziękować za współpracę Virgin i przenieść numer do innej sieci.

[piotrzet]

Proponuję tym co dostali SMS natychmiast dzwonić do banku i zastrzec dokumenty. I niestety po świętach składać wniosek o nowe.

[Kryniczanin]

W 100% to nie zabezpiecza, ale ten sms cieszy - ludzie wiedzą i można wystąpić z pismem do operatora by oficjalnie na piśmie poinformował o wycieku danych. Takie pismo to dodatkowy argument w razie nieprzyjemności.

[piotrzet]

Oczywiście, że w 100% nie jednak zawsze lepszy rydz niż nic. Takie są fakty. Zawsze to jakieś zabezpieczenie.

[Remington]

Administratorzy danych mają obowiązek poinformować poszkodowanych o wycieku w ciągu 72 godz. od jego stwierdzenia.

A ja jestem ciekaw, o ilu nie informują...