Będzie troszkę OT. Operatorzy dający swoją infrę Play`owi zaklinają rzeczywistość twierdząc,że ruch P4 nie ma zauważalnego wpływu na przepustowość własnej sieci. Bullshit.
Mieszkam w małej wsi pod Warszawą - niegdyś zasięgu w ogóle nie było, potem pojawił się Plus, dotarł Networks! (dwa nadajniki). I wszystko działało w miarę ładnie i stabilnie.
Od kilku tygodni (w odstępie ok. 2 m-cy) pojawił się też Play z dwóch nadajników (jeden nowy własny, drugi powiesili się pod antenami N!) które pięknie doświetlają moją wieś. I odkąd Play nadaje ze swoich nadajników, wszyscy sąsiedzi nie posiadający Play`a zauważyli mega poprawę.
Sam się ździwiłem, gdy na zwykłym DWR-921 bez agregacji wyciągam
Wieczorami jest troszkę gorzej:
Ale wcześniej NIGDY takich wyników nie widziałem.
Wcześniej, bez odpalonych nadajników Play, bliżej było takim wynikom:
Dobra optymalizacja sieci, wywalenie pasożytów, daje naprawdę fajne efekty.
Wydawać się może, że po decyzji Play`a o wyłączeniu roamingu w Poznaniu, pozostałe sieci odżyją... Oby jak najszybciej do tego doszło na jak największej części kraju.