Forum - TELEPOLIS.PL

Maciej Loret
No i właśnie widać jakie masz pojęcie o telefonach... Wady w Xperiach polegały na tym, że żadna pajęczyna się nie pojawiała tylko jedno pęknięcie i to było bez problemu wymieniane, a że tak to u nas bywa "Janusze" dowiedziały się o tym no to hejt na Sony, bo im nie wymienili telefonu, który sam uszkodzili. Ale to nie o tym temat.
"Każdy ładuje, gdy mu potrzeba."No faktycznie lepiej szukać ładowarki 3 razy dziennie niż raz i obawiać się czy będzie gniazdko czy nie i czy będzie jak naładować czy nie.
"Przecież Ty już zdecydowałeś, choć przynajmniej jednego z nich nigdy nie miałeś..." Gdzie napisałem, że masz kupić S7 i koniec.? Napisałem wady G6, których wy nie wymieniliście, bo uważacie, że ich nie ma. S7 ma również wady i trzeba się na coś zdecydować. Trudno żeby nie wyrazić swojego zdania co jest lepsze. On się może tym sugerować albo nie.

piotrzet pisze:Maciej Loret
No i właśnie widać jakie masz pojęcie o telefonach... Wady w Xperiach polegały na tym, że żadna pajęczyna się nie pojawiała

Jasneee... Chyba, że zamiast około 20-30 rys policzymy tylko jedną

piotrzet pisze: No faktycznie lepiej szukać ładowarki 3 razy dziennie niż raz i obawiać się czy będzie gniazdko czy nie i czy będzie jak naładować czy nie.

Jeśli chcesz, możesz ładować nawet 10 razy dziennie, mi to naprawdę nie przeszkadza. Ja każdy telefon podłączam do ładowarki wieczorem (bez względu na to w jakim stopni jest akumulator naładowany) i odłączam rano.

piotrzet pisze: Gdzie napisałem, że masz kupić S7 i koniec.?

Nie ja. Autor wątku. Zasugerowałeś Mu, że to dużo lepiej jest kupić dwukrotnie starszy telefon, bo będzie miał dłużej aktualizacje, które w dodatku wg niektórych obniżają właściwości telefonu...

piotrzet pisze: Napisałem wady G6, których wy nie wymieniliście, bo uważacie, że ich nie ma.

Widzisz. Problem w tym, że te tzw. "wady" opisywałem również, gdy kupiłem swoje egzemplarze. Powinno Ci się udać znaleźć moje posty (aczkolwiek nic odkrywczego w nich nie ma).

piotrzet pisze: Trudno żeby nie wyrazić swojego zdania co jest lepsze.

Szczególnie, gdy nie używałeś G6?

Telefon nie dla mnie, ale dla mojej koleżanki. Wybór padnie chyba la lg g6, ma więcej do zaoferowania, zostało to już wcześniej napisane.
Czy może byłby jakiś model, który byłby w stanie wytrzymać w SoT ok. 10h ( coś jak redmi note 4x ) i miał dobry aparat?

xiko123 pisze:Czy może byłby jakiś model, który byłby w stanie wytrzymać w SoT ok. 10h ( coś jak redmi note 4x ) i miał dobry aparat?

No 10h to będzie ciężko. Od S7 sporo lepszy SOT ma jego wersja Edge, ale 10h na pewno nie dociągnie. Dużo zależy jeszcze od tego co na tym ekranie jest odpalone, jak wiadomo AMOLED lubuje się w czerni i na niej można najwięcej oszczędzić.

@piotrzet zapytam a co ty robisz w swoich postach? Dlaczego narzucasz wybór Samsunga i zarzucasz innemu Forumowiczowi że to On tak postępuje.

vonski pisze:

xiko123 pisze:Czy może byłby jakiś model, który byłby w stanie wytrzymać w SoT ok. 10h ( coś jak redmi note 4x ) i miał dobry aparat?

No 10h to będzie ciężko. Od S7 sporo lepszy SOT ma jego wersja Edge, ale 10h na pewno nie dociągnie. Dużo zależy jeszcze od tego co na tym ekranie jest odpalone, jak wiadomo AMOLED lubuje się w czerni i na niej można najwięcej oszczędzić.

Właśnie o edgu od razu jej powiedziałem. Chodzi o to, że nasza praca polega na 12h ciągłej pracy i nie ma za bardzo jak ładować telefonu. Wymienione modele to moim zdaniem najwyższa półka ( jeśli patrzymy na aparat i pomijamy nowsze modele ), obecnie koleżanka ma huaweii P8, zdjęcia z owego telelefonu jej pasują jak najbardziej. Może znajdzie się jakiś telefon, który będzie wydajnościowo lepszy, z jeszcze lepszym aparatem i baterią? Jeśli nie, najwyżej będzie kombinować z powerbankiem

Odpowiadając na pytanie autora zdecydowanie G6. Do zdjęć nada się idealnie i produkt jest dostępny w wielu sklepach internetowych sferis,emag itd. nie trzeba go sprowadzać z zagranicy - no chyba że wersję DualSim. Co do aparatu jest jakościowo porównywalny do droższego "edge" wiec dobrze się sprawdzi jako podręczna lustrzanka.

xiko123 pisze:Telefon nie dla mnie, ale dla mojej koleżanki. Wybór padnie chyba la lg g6, ma więcej do zaoferowania, zostało to już wcześniej napisane.
Czy może byłby jakiś model, który byłby w stanie wytrzymać w SoT ok. 10h ( coś jak redmi note 4x ) i miał dobry aparat?

Na pewno nie model używany, który interesuje Cię w opisanym budżecie. Możesz i sobie kupić używkę S7 edge za 1300 złotych, ale nie oczekuj, że telefon spełni Twoje wymagania.

Zawsze mnie to zastanawia, dlaczego ludzie nie są w stanie dołożyć tych kilkuset złotych do nowego telefonu, tylko będą szukać okazji po alledrogo i innych cudach, a potem narzekanie bo ten Samsung to słaby i się wiesza i zaraz rozładowuje, a LG to już w ogóle porażka albo telefon zablokowany po ktoś nie płacił!!!!111111

Dołóż te pięćset złotych i kup sobie tego S7 Edge'a, ale NOWY EGZEMPLARZ. Była gdzieś nawet ostatnio promocja za 1699 złotych albo 1799, igła w jakimś sklepie typu mediaexpert czy rtv, nie pamiętam już.

Na takich telefonach się nie oszczędza.

antonio7 pisze: Zawsze mnie to zastanawia, dlaczego ludzie nie są w stanie dołożyć tych kilkuset złotych do nowego telefonu, tylko będą szukać okazji po alledrogo i innych cudach

Odpowiedź jest prosta. Jak Cię nie stać na nowy, to kupujesz używany. Jeśli jest kilkaset złotych tańszy a ma taką samą gwarancję, to szkoda te kilkaset zlotych wywalić na śmietnik...

Maciej Loret pisze:

antonio7 pisze: Zawsze mnie to zastanawia, dlaczego ludzie nie są w stanie dołożyć tych kilkuset złotych do nowego telefonu, tylko będą szukać okazji po alledrogo i innych cudach

Odpowiedź jest prosta. Jak Cię nie stać na nowy, to kupujesz używany. Jeśli jest kilkaset złotych tańszy a ma taką samą gwarancję, to szkoda te kilkaset zlotych wywalić na śmietnik...

A skąd masz pewność co kto robił z tym telefonem? Chyba nie jesteś obyty z praktykami polskich serwisów, które lubią podmieniać baterie w telefonach użytkowników, choć teraz z tym ciężej z racji nowszego sprzętu.

Druga sprawa jest taka, że marny interes brać telefon za 1200 złotych od operatora i natychmiastowo go sprzedawać, bo w przeliczeniu na okres dwóch lat wyjdzie się stratnym. Nie dziwi Cię to?

Owszem, zdarzają się przypadki nietrafionych prezentów czy tego, że telefon nie sprostał oczekiwaniom klienta. Nie neguję tego. Ale może naprawdę warto się zastanowić trzy razy, czy telefon pochodzi z wiadomego źródła, oszacować w jaki sposób wcześniej ktoś z niego korzystał i czy w tym wszystkim nie ma ukrytego haczyka?

Może jestem inny, ale wolę wywalić kilkaset złotych do śmietnika i mieć telefon z pewnego źródła, mieć pewną gwarancję i wiedzieć na czym stoję. Kraj jest taki, a nie inny, tu każdy próbuje każdego oszukać, bądźmy szczerzy. Chcesz używkę? Nie ma problemu. Ale nie narzekaj potem, że bateria jest słaba, są ścinki w telefonie albo inne tego typu rzeczy.

PS. 50 % takich okazji to telefony powystawowe, które są non stop podłączone pod stację ładowania, aby ludzie mogli oglądać je w sklepach, o czym się nie wspomina, bo większości to nie interesuje. Jak rajcuje Cię taki telefon, to czapki z głów.

Zgadzam się, nigdy nie kupiłbym telefonu ani refabrykowanego, ani jakiejś wystawki. Kupuje nowy i wiem co mam.

antonio7 pisze: A skąd masz pewność co kto robił z tym telefonem? Chyba nie jesteś obyty z praktykami polskich serwisów, które lubią podmieniać baterie w telefonach użytkowników, choć teraz z tym ciężej z racji nowszego sprzętu.

Skoro jest gwrancja...

antonio7 pisze: Druga sprawa jest taka, że marny interes brać telefon za 1200 złotych od operatora i natychmiastowo go sprzedawać, bo w przeliczeniu na okres dwóch lat wyjdzie się stratnym. Nie dziwi Cię to?

Nie dziwi. Sam tak robiłem.

antonio7 pisze: Owszem, zdarzają się przypadki nietrafionych prezentów czy tego, że telefon nie sprostał oczekiwaniom klienta. Nie neguję tego. Ale może naprawdę warto się zastanowić trzy razy, czy telefon pochodzi z wiadomego źródła, oszacować w jaki sposób wcześniej ktoś z niego korzystał i czy w tym wszystkim nie ma ukrytego haczyka?

Kilka miesięcy temu kupiłem żonie tygodniowego LG G6 za 1200zl z brandem Play. Dziś można to zrobić taniej...

antonio7 pisze: Może jestem inny, ale wolę wywalić kilkaset złotych do śmietnika i mieć telefon z pewnego źródła, mieć pewną gwarancję i wiedzieć na czym stoję. Kraj jest taki, a nie inny, tu każdy próbuje każdego oszukać, bądźmy szczerzy. Chcesz używkę? Nie ma problemu. Ale nie narzekaj potem, że bateria jest słaba, są ścinki w telefonie albo inne tego typu rzeczy.

Ja mam telefony z pewnego źródła, zawsze z gwarancją - innych nie kupuję. A kilkaset złotych pwolę przeznaczyć na coś innego...

antonio7 pisze: PS. 50 % takich okazji to telefony powystawowe, które są non stop podłączone pod stację ładowania, aby ludzie mogli oglądać je w sklepach, o czym się nie wspomina, bo większości to nie interesuje. Jak rajcuje Cię taki telefon, to czapki z głów.

Nie wydaje Ci się, że ktoś za Tobą chodzi?
Dla mnie czy telefon działa godzinę krócej czy dłużej- większej różnicy nie robi. O 6 rano odłączam od zasilania o 22 podłączam ponownie niezależnie od tego czy pokazuje 20% czy 80%. Jeśli będzie szansa na podobny telefon, który wystarczy ładować co 2 dni to super, chwilowo chyba nie ma takiego?

Jakieś inne propozycje telefonów, które na spokojnie da radę znaleźć z gwarancją za 1300zł maksymalnie? G6 i S7 już ciężko znaleźć nowe itd . Wysyłka z innego kraju nie wchodzi w grę.